Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka > Ekstraklasa kobiet
Pewny pierwszy krok Muszynianki2010-04-19 19:13:00

W pierwszym meczu ćwierćfinałowym MP siatkarek Bank BPS Muszynianka Fakro pewnie pokonał GCB Centrostal Bydgoszcz 3-0 (25-21, 25-20, 25-19). Mecz trwał zaledwie 67 minut. Rewanż we wtorek w Muszynie.


Bank BPS Muszynianka Fakro - Centrostal 3-0 (25-21, 25-20, 25-19).

BANK BPS Muszynianka Fakro: Bełcik, Jagieło, Pycia, Żebrowska, Mirek, Bednarek-Kasza, Zenik (libero) oraz Pykosz, Śrutowska, Skowrońska .
Centrostal: Kowalkowska, Nowakowska, Kuczyńska, Smak, Kuligowska, Mróz, Wysocka (libero) oraz Polak, Sawoczkina, Kasprzyk.

Sędziowali: Wojciech Kasprzyk i Waldemar Kobienia. W play-off 1-0.

Początek zdawał się potwierdzać przedmeczowe zapowiedzi Bogdana Serwińskiego. Grający bez kompleksów i na zupełnym luzie Centrostal zdołał wypracować sobie wyraźną przewagę. Siatkarki z Muszyny miały poważne problemy z przyjęciem trudnej zagrywki rywalek. Widać było, że podjęcie ryzyka było pomysłem trenera Piotra Makowskiego na wywiezienie dobrego wyniku z Muszyny.

Po początkowych kłopotach mistrzynie Polski coraz lepiej radziły sobie jednak z przyjęciem zagrywki. Po drugiej przerwie technicznej zaczął również funkcjonować muszyński blok, a siatkarki Centrostalu wyraźnie straciły impet. Pierwsze prowadzenie muszynianek to stan 20:19. Po sprytnym ataku Izy Żebrowskiej o czas musiał prosić Piotr Makowski. Wiele to nie pomogło, bo w końcówce partii nic już nie mogło zatrzymać rozpędzonych mistrzyń Polski.

W drugim secie miało być łatwiej i spokojniej. Kilka naprawdę ładnych akcji zespołu Bogdana Serwińskiego i na tablicy wyników mieliśmy rezultat 10-6. Wtedy do pracy zabrały się doświadczone zawodniczki z Bydgoszczy - Ewa Kowalkowska i Monika Smak. Centrostal nadrobił kilka punktów, jednak pogoń nie trwała zbyt długo. Bezbłędna w tej fazie meczu była Joanna Mirek, która raz po raz raziła bydgoszczanki skutecznymi atakami.

Trener Piotr Makowski próbował dokonywać zmian. Na boisku pojawiła się Yana Savochkina, która nieco poprawiła grę jego zespołu, jednak na mistrzynie Polski wciąż było to zbyt mało. Ostatni czas dla gości przy stanie 23-19, później dwa ataki muszynianek i było po sprawie. Bank BPS Muszynianka Fakro prowadził 2-0, będąc na najlepszej drodze zakończenia spotkania w trzech setach.

Trzecią partię zawodniczki z Bydgoszczy oddały w zasadzie bez walki. Mistrzynie Polski robiły na parkiecie wszystko, na co tylko miały ochotę. W pewnym momencie przewaga sięgnęła już 12 punktów, a trener Serwiński zdecydował się skorzystać ze zmienniczek.

Skuteczny atak Agnieszki Bednarek-Kaszy zakończył trzeciego seta i cały mecz. Bank BPS Muszynianka Fakro rozpoczął fazę play-off najlepiej, jak się tylko dało. Kolejne spotkanie we wtorek o godzinie 18:00. Później rywalizacja przeniesie się do Bydgoszczy.

 

www.mksmuszynianka.com


muszynianka.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty