Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
ŁKS Łódź - Widzew Łódź 1-4 (1-2)
1-0 Kujawa 31
1-1 Sernas 42
1-2 Panka 44
1-3 Broź 82
1-4 Robak 90
Wypowiedzi po meczu
Grzegorz Wesołowski (trener ŁKS):
- Widzew bezlitośnie wykorzystał nasze błędy. Dwie bramki z pierwszej połowy padły w najmniej oczekiwanym momencie. Wydawało się, że jesteśmy drużyną przeważającą. Bramki do szatni były kluczowe, a trzecia w zasadzie zakończyła mecz. Wydaje mi się, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby ten mecz wygrać. (...) Zmian dokonywałem by coś poprawić, ale nie niewiele się to stało. Obejrzymy mecz, dokonamy analizy i mam nadzieję, że będzie już lepiej.
Paweł Janas (trener Widzewa):
- Udało nam się podnieść, bo przegrywaliśmy 0:1, a ŁKS stawiał trudne warunki. Świetnie, że do przerwy wyszliśmy na prowadzenie, bo na pewno byłoby ciężko. Chłopaki zagrali bardzo dobrze i należy nim się podziękowanie. (...) Jestem zadowolony z postawy Macieja Mielcarza w bramce. Przed derbami rozegrał przecież tylko pół meczu z Koroną, w którym doznał kontuzji, a później cały ze Startem Otwock.
Paweł Drumlak (piłkarz ŁKS):
- Gdy się odrabia straty z przeciwnikiem, który bardzo dobrze jest przygotowany taktycznie, to każda strata piłki powoduje groźne kontrataki. Duży błąd popełniliśmy przy trzeciej bramce. Na poziomie pierwszej ligi nie może tak zawodnik wchodzić bokiem i spokojnie dośrodkowywać w pole karne. Pewne błędy w poszczególnych formacjach nie powinny się przydarzyć.(...) Widzew bardzo dobrze zagęścił środek pola i musieliśmy grać długie piłki. Przy prowadzeniu 1:0 powinniśmy stosować taktykę Widzewa, czyli kontry. Przy dobrze grających skrzydłach i wysuniętym Marcinie Robaku zdało to perfekcyjnie egzamin.
Łukasz Gikiewicz (piłkarz ŁKS):
- Graliśmy na własnym boisku i Widzew nas ośmieszył. Prowadziliśmy 1:0, zamiast to utrzymać i atakować, straciliśmy dwie szybkie bramki. Boli zwłaszcza ta druga ze stałego fragmentu gry, ponieważ do tego momentu Widzew nie miał klarownych sytuacji. Powinniśmy uważać na kontry. Lepiej przegrać 1:2 niż 1:4, bo ten wynik idzie w Polskę i to jest ośmieszenie na własnym boisku. Widać było, że Widzew był od nas szybszy.
Marcin Robak (piłkarz Widzewa):
- Wiedzieliśmy, że ŁKS będzie zmobilizowany i za wszelką cenę będą chcieli zwyciężyć. W pewnym momencie byli tego bliscy. Zdobyli bramkę i wygrywali przez jakiś czas. My już w pierwszej połowie dwa razy trafiliśmy i wyszliśmy na prowadzenie. Mieliśmy świadomość, że będą chcieli odrobić straty, ale im się to nie udało. My strzeliliśmy dwa kolejne gole i pewnie wygraliśmy.
Wojciech Szymanek (piłkarz Widzewa):
- Pokazaliśmy widzewski charakter i odnieśliśmy bardzo cenne zwycięstwo, chociaż to spotkanie zaczęło się dla nas bardzo źle. Ogromnie się cieszymy z tej wygranej, bo teraz w Łodzi będzie rządzić Widzew.
ASInfo
WIADOMOŚCI
- Zmiany w kadrze Bruk-Betu, oferta dla bramkarza
- Adamus trenerem w Stalowej Woli
- Wszystkie rozstrzygnięcia w I lidze znane
- Nie dla Sandecji ekstraklasa
- "PZPN chce nam odebrać radość świętowania"
- Znicz spada, Górnik czeka na awans
- Trener Sandecji grozi piłkarzom
- 10 minut, które zabrały Sandecji marzenia
- Widzew w ekstraklasie, pogrom Sandecji!
- Outsider ze Stalowej Woli nie stawił oporu Sandecji i spada
- I liga blisko, coraz bliżej Niecieczy
- Sandecja uratowała punkt
- Stal z honorem wygrywa ze Zniczem
- Dwa razy prowadzili, trzech punktów nie zdobyli
- Stalowa Wola żegna się z pierwszą ligą
- Obsada sędziowska 25. kolejki 1. ligi
- Skazani za korupcję w Motorze Lublin
- Dwa razy prowadzili i nie wygrali
- Gol w 89 minucie gwoździem do trumny
- Z Gorzowem bez kapitana
- Biednemu wiatr w oczy
- Kapitan Widzewa poza kadrą na mecz z Dolcanem
- Do Katowic w szesnastu
- Stal z Wisłą w kwietniu
- "Stalówka" też nie zagra
- Mówią trenerzy po meczu KSZO - Stal
- KSZO - Stal 2-0: Listkiewicz oglądał, piłkarze nie zachwycali
- Mecz Floty z MKS-em Kluczbork odwołany
- Podkarpacki jedynak potrzebuje cudu
- Liga tuż tuż, a tu takie lanie
- Mateusz Kantor w Górniku
- Piłkarskie sparingi: Woda storpedowała granie
- Stal pozyskała napastnika, a ten już strzela
- Kolejny sparing odwołany
- II liga później, I w terminie
- TOMASZ WIETECHA: Mówię co myślę
- Dług sportowej spółce nie przeszkodzi
- Stal traci kluczowego piłkarza
- Ukraińcy grają, Polacy strzelają
- Stal wygrywa z Sandecją, grali nowi piłkarze
- "Stalówka" bez Piszczka
- Okuka w Widzewie
- Unia najlepsza w turnieju im. Mariana Lotycza
- Dwa powołania dla podkarpackich zawodników do kadry U-18
- Stalowcy trenowali, Wietesze nie pozwolono
- JANUSZ BIAŁEK: braku ambicji nie zdzierżę!
- Moskal nowym trenerem w Katowicach
- Nowy szkoleniowiec w Zniczu Pruszków
- Były trener Stali Rzeszów może objąć KSZO
- Robert Kasperczyk rozstaje się z KSZO, będzie pracował w Podbeskidziu
starsze wiadomości >>>