Wisła - Cracovia 14-0

Gole:
5 - Michał Zając
2 – Wiktor Szywacz, Kuba Kościelniak, Wojtek Ruśniak
1 – Dominik Kaletka, Kuba Janik, Piotrek Buczek

Inauguracja wiosennej rundy rocznika 2001 wprowadziła wśród niektórych naszych rodziców lekki niepokój, gdyż Wawelskie Smoczki doznały nikłej, aczkolwiek niespodziewanej porażki z Bronowianką 0-1.

Dlatego w sobotnie południe wszyscy z niecierpliwością czekaliśmy na kolejne ważne spotkanie. Ba, najważniejsze, wszakże czekała nas już trzecia MAŁA ŚWIĘTA WOJNA rocznika 2001 Wisła – Cracovia przy ulicy Reymonta!

Pogoda wymarzona, może trochę zbyt gorąco, bezwietrznie… To słońce się szeroko uśmiechało nad wiślackim boiskiem. Zwiastowało, jak się po godzinie okazało, wielką radość…

Trener Marek Gój w bój delegował od pierwszych minut następujący skład:
Mikołaj Mróz – Kuba Janik (kapitan), Tomek Kolendowski, Kuba Dziarkowski – Michał Zając, Kamil Kaleta, Kamil Pachel – Piotrek Buczek, Wiktor Szywacz. Gotowi do gry czekali: Dominik Kaletka, Wojtek Ruśniak, Kuba Kościelniak, Kuba Jachymczyk, Antek Szkółka.

Ostre strzelanie rozpoczął Michał Zając. Później dołożył jeszcze cztery trafienia. Zdobył 5 goli! Trzeba podkreślić, iż Michał zdobywa je bardzo dojrzale jak na dziewięciolatka. Po dwa gole uzyskali: Wiktor Szywacz, Wojtek Ruśniak i Kuba Kościelniak. A po jednym trafieniu: Dominik Kaletka, Piotrek Buczek i Kuba Janik. Dwa gole zdobyte przez naszych wiślaków były przepięknej urody. Piotrek Buczek po dokładnym podaniu Dominika Kaletki z lewej strony pola karnego przymierzył i wewnętrznym podbiciem posłał futbolówkę w "długi" róg bramki Cracovii, w samo "okienko". Kuba Janik popisał się doskonałym strzałem z dystansu po inteligentnym zgraniu piłki przez Wiktora Szywacza do tyłu. Piłka zatrzepotała w siatce wpadając pod poprzeczkę.

Zespół "Białej Gwiazdy" ustawiony przez trenera Marka Gója nie pozwalał chłopcom z ulicy Kałuży na wyprowadzenie żadnej akcji. Chłopcy z Reymonta  atakowali już na połowie przeciwnika, nękali bezustannie atakami prowadzonymi wszystkimi sektorami boiska.

Spokój Mikołaja Mroza w bramce, nieustępliwość Kuby Dziarkowskiego i Kuby Janika, rozwaga Tomka Kolendowskiego w obronie, mądrość i dokładność Michała Zająca, waleczność Kamila Kalety, wytrzymałość Dominika Kaletki i Wojtka Ruśniaka, wola walki Kamila Pachla, dokładność Antka Szkółki w pomocy, doskonałe panowanie nad piłką Wiktora Szywacza, dynamika i zaciętość Piotrka Buczka, technika i spryt Kuby Kościelniaka, nieustępliwość Kuby Jachymczyka w ataku to recepta na dominację w Krakowie w roczniku 2001!

Mirosław Buczek (Wisła)