Jordan Zakliczyn to 11. zespół V ligi krakowsko-wadowickiej po rundzie jesiennej. To niezłe miejsce biorąc pod uwagę to, co się wydarzyło na początku sezonu. Przypomnijmy, że przed startem rozgrywek do Dalinu Myślenice odszedł trener Robert Nowak i drużyna rozpoczęła bez szkoleniowca. Dopiero od 5. serii zakliczynianie zagrali pod wodzą Łukasza Terleckiego wygrywając w Makowie Podhalańskim z Halniakiem 2-1.

Duży odpływ zawodników z Zakliczyna miał miejsce po rundzie jesiennej. W sumie odeszło sześciu piłkarzy, którzy przy skromnej kadrze stanowili trzon zespołu: Mirosław Sikora, Paweł Stryszowski, Sławomir Woźniak, Paweł i Marcin Grzesiakowie, Jerzy Urban.

Trener Terlecki stanął więc przed trudnym zadaniem, ale doskonale zna rynek lokalny i dzięki zrozumieniu zarządu są wzmocnienia.

Trener Terlecki uważa, że że połączenie rutyny z młodością przyniesie zamierzone efekty. Fot. AnGo

- Obejmując zespół w trakcie rundy nie miałem wpływu na politykę transferową, ale jednym z warunków podjęcia pracy była walka o jak najwyższą pozycję w tabeli. Przy kadrze, którą miałem, pozycja na koniec rundy jest bardzo wysoka. Teraz udało się pozyskać kilku klasowych graczy: Roberta Stanulę, Pawła Braka, Tomasza Małotę, Tomasza Bałę i Ernesta Zielińskiego. Są to zawodnicy o uznanej marce z III-ligową przeszłością. Sądzę więc, że połączenie rutyny z młodością przyniesie zamierzone efekty. Liga jest wyrównana i czas pokaże, kto okaże się mocny, bo nie zawsze wygrywa ten co potrafi grać w piłkę, ale kto kopnie mocniej i szybciej pobiegnie - twierdzi trener Terlecki.

Kim są nowi piłkarze? Robert Stanula to były gracz Hutnika, Górnika Wieliczka, LKS Niedźwiedź, Okocimskiego Brzesko, Proszowianki i ostatnio Karpat Siepraw; Tomasz Małota trafił do Garbarni z Dalinu Myślenice i bronił "brązowych" barw przez ostatnie pięć lat (z roczną przerwą na występy w niemieckim FV Etilingenweier); Tomasz Bała to wychowanek Dalinu (grywał już w Jordanie), Ernest Zieliński wrócił do Zakliczyna po występach w LKS Mogilany i Pcimiance; Paweł Brak występował w Garbarni, Sokole Kocmyrzów i Szreniawie Nowy Wiśnicz.

Jeśli wszystko zaskoczy, to zespół Łukasza Terleckiego może sprawić trudności najlepszym, a z pewnością będzie groźny zwłaszcza na własnym boisku.

Zespół z Zakliczyna w okresie przygotowawczym rozegrał trzy sparingi:

Jordan - Śledziejowice 2-0 (Tyczyński, Ślusarczyk)

Jordan - Tramwaj 5-2 (Tyczyński 2, Jaśkowiec 2, Surówka)

Jordan - Słomniczanka 5-1 (Małota, Ślusarczyk, Burkat, Brak, Rozwadowski)

W niedzielę, 27 lutego, czwartym sparingpartnerem będzie Tymbark.