SMS Kraków - Górnik Wieliczka 1-0 (1-0)

1-0 Wojciech Rudziński 28 (karny)
SMS: Dziedzic - Antolak, Lis, Kret, Gąsiorek - Mrożek, Rudziński, Sadecki (50 Woźniak), Chłoń - Tęczar, Ogórzały (60 Błachno).
GÓRNIK: Papież - Habuda (Pieprzyk), Kulma, Bułat, Bilski - Sowicki, Rudzik, Gabryś - Ślęczka (Rajczyk), Juras (Machna), Szot (Mazur).

SMS przeważał przez prawie dwa kwadranse, ale gola zdobył w momencie gdy inicjatywę zaczęli przejmować goście. Po przechwycie w środku pola, Mrożek z Rudzińskim "poklepali" piłkę, po czym poszło prostopadłe podanie do Chłonia. Ten został sfaulowany, a Rudziński z karnego uderzył celnie pod poprzeczkę.

Po przerwie Górnik dążył do remisu, ale przeszkodą nie do pokonania był Damian Dziedzic zastępujący w bramce kontuzjowanego Janasa. Golkiper SMS-u bronił strzały z daleka, jak i w sytuacjach sam na sam. Krakowianie mieli też okazje do podwyższenia wyniku, najlepszej nie wykorzystali Mrożek z Chłoniem; będąc na 6. metrze nie mogli się dogadać, który ma posłać piłkę do siatki. W końcu ten ostatni strzelił koło słupka.

st, sz