Hutnik Kraków - Unia Tarnów 0-1 (0-1)

0-1 Małysiak 25

HUTNIK: Jasowicz - Cyganek, Cieśla, Żelasko, Mogielnicki (46 Silczuk) - Nawrot (70 Goryl), Murzyn, Białkowski, Sierakowski, Lampart (46 Krawczyk) -  Witek (46 Jaskólski).
UNIA: Łukasik - Kijak, Urbanek (80 Chrapusta), Nowak, Gurgul - Małysiak, Szczerba (46 Bachula), Szumlański, Adamski (58 Niemczura) - Tyl (70 Urasiński), Kamiński.

Unia niespodziewanie pokonała Hutnika w Nowej Hucie. Jedynego i zwycięskiego gola zdobył Małysiak w 25. minucie. Wykorzystał on błąd obrońcy gospodarzy, który na twardej murawie poślizgnął się, uprzedził go i w sytuacji "sam na sam" strzelił celnie w "długi" róg.

- Obie drużyny zaprezentowały wysoki poziom, a mecz był wyrównany. My mieliśmy więcej stuprocentowych sytuacji, zagraliśmy bardzo konsekwentnie taktycznie, bardzo ambitnie, co przyniosło nam zwycięstwo. W pierwszej połowie szansę miał jeszcze Szczerba, ale jego strzał z dystansu sparował bramkarz. Po przerwie Kamiński trafił w słupek. Ten sam zawodnik znalazł się, po dośrodkowaniu Niemczury, 7 metrów przed golkiperem Hutnika, ale przegrał pojedynek. Okazji "sam na sam" nie wykorzystał też Adamski - skomentował mecz Daniel Bartkowski, trener Unii.

st
(+ hutnikkrakow.futbolowo.pl)