Sandecja Nowy Sącz - Garbarnia Kraków 3-0 (0-0)

1-0 Złocki 60
2-0 Złocki 67
3-0 Kalisz 90
Sędziowali Waldemar Pyznar oraz Jan Król i Marian Wisłocki (Gorlice). Żółte kartki: Mirończuk, Kasprzak, Żur. Czerwona kartka: Kopeć (66), wszyscy Garbarnia.
SANDECJA: Świerad - Kulpa, Kołboń, Pierzchała, Musiał, Kuzak, Złocki (86 Chochorowski), Szołdrowski, Tokarz, Kołodziej, Kalisz (90+1 A. Zawiślan).
GARBARNIA: Bruzda - Rojek (87 J. Zygmunt), Kopeć, Wlazło, Krajewski, Wilk (46 Żur), Stolarski (63 J. Barabasz), Kasprzak (78 Talkowski), Mirończuk (46 Kulanica), Kalicki, Marut (63 Kaczor).

Pierwsze 20 minut upłynęły pod znakiem zdecydowanej przewagi Sandecji. Dogodne sytuacje mieli Kalisz, Kołodziej i Złocki. Garbarnia odpowiedziała dopiero w 28. minucie. gdy po kornerze Stolarskiego Kalicki strzelił nad poprzeczką. Z kolei Marut źle przyjął piłkę przed bramkarzem. Tuż przed pauzą kapitalnie strzelał z woleja Kasprzak, ale piłka minimalnie przeszła obok celu.

W 55. minucie na ostry strzał zdecydował się Tokarz, obronił Bruzda, zaś za słabo dobijał piłkę Kuzak. Sandecja objęła prowadzenie w 60. minucie. Kalisz ograł defensora Garbarni, z asysty skorzystał Złocki. Niebawem został ukarany czerwoną kartką Kopeć, który po własnym błędzie popełnił faul taktyczny. Sekundy później było już 2-0, bo z wolnego podyktowanego za opisany faul Kopcia ponownie trafił do siatki Złocki. Mimo osłabienia liczebnego Garbarnia podjęła walkę, świetnej sytuacji nie wykorzystał Rojek. W rewanżu mógł ustrzelić hat trick Złocki, ale na listę wpisał się w ostatnich sekundach Kalisz, po dośrodkowaniu Kołodzieja.

- Zwycięstwo Sandecji jak najbardziej zasłużone. Zagraliśmy dobry mecz, ale gospodarze byli jeszcze lepsi. No i bardziej skuteczni. Atutem Garbarni było natomiast mocna psychika, która pozwalała walczyć mimo gry w osłabieniu liczebnym - podsumował kierownik juniorów starszych Garbarni, Jerzy Wojciechowski.

JC