Hutnik Kraków - Wisła Kraków 1-3 (1-3)

1-0 Łucarz 10
1-1 Skrobowski 17
1-2 Guedes 35
1-3 Guedes 39
WISŁA: M. Zając - Szywacz (78 R. Wójcik), Skrobowski, Bierzało, Gniadek (67 Janur) - Lech, Mordec, Stolarski (50 A. Wójcik), Kuczak - Guedes (65 Marszalik), T. Zając (55 Sarga).

Mecz został rozstrzygnięty już w I połowie, kiedy padły wszystkie cztery gole. Prowadzenie objęli hutnicy, nieudaną pułapkę ofsajdową rywali wykorzystał Łucarz. Wisła szybko wyrównała - po dobrej wrzutce Szywacza z kornera, ładnie nabiegł Błażej Skrobowski i głową skierował piłkę do siatki. Kolejne dwie bramki zdobył krótko przed przerwą Lucas Guedes. Najpierw strzałem po ziemi wykończył podanie Kuczaka, który przeprowadził rajd lewą stroną. Później znów skorzystał z pomocy Kuczaka, który w zamieszaniu po stałym fragmencie zgrał mu piłkę na 10. metr. Skrobowski i Guedes to synowie znanych piłkarzy Wisły - Piotra Skrobowskiego i Clebera Guedesa.

- Byliśmy lepszym zespołem, co potwierdziliśmy trzema golami w pierwszej połowie. Po przerwie wkradło się w nasze poczynania trochę chaosu, ale mieliśmy ten mecz walki pod kontrolą. Wpajam zawodnikom, że mają grać na maksa. Dziś dali z siebie rzeczywiście maksimum, po spotkaniu byli naprawdę zmęczeni - powiedział Jacek Matyja, trener juniorów Wisły.

st