MLJM: Sandecja Nowy Sącz - Limanovia Limanowa 9-0 (3-0)

1-0 Kołodziej
2-0 Wiktor
3-0 Wiktor
4-0 Kołodziej
5-0 Szeliga (karny)
6-0 Kołodziej
7-0 Maj
8-0 Wiktor
9-0 Szarek
SANDECJA: Damian (Kociołek) - Tarasek (Szczurek), Szeliga, Łukasik, Ciężobka (Szarek) - Nowakowski (Dyląg), Maślejak (Kozak), Pawlik, Wiktor - Janczarzyk (Mroszczak), Kołodziej (Maj).

- Przez pierwsze dwadzieścia minut nie wypełnialiśmy założeń taktycznych, nie graliśmy wysokim pressingiem, w efekcie Limanovia utrzymywała się dłużej przy piłce. Nie stwarzała jednak sytuacji, za to z naszej strony Kołodziej i Maślejak nie wykorzystali dwóch okazji sam na sam. Po zdobyciu pierwszego gola zaczęliśmy dominować, a druga połowa przebiegała już całkowicie pod nasze dyktando. Moi podopieczni przeprowadzili parę pięknych akcji, mogę im tylko pogratulować - powiedział Janusz Pawlik, trener Sandecji.

Dobry początek zrobił Kołodziej, wkrótce poprawił Wiktor. W obu przypadkach podawał Maślejak. Wynik do przerwy na 3-0 ustalił Wiktor głową po dośrodkowaniu Kołodzieja.

Po przerwie Kołodziej skompletował hat-tricka (przy golu na 4-0 pomógł mu prostopadłym zagraniem Pawlik), później to samo uczynił Wiktor. Ponadto dwie bramki, Maja i Szarka, padły po uderzeniach głową. Przy obu asystował Pawlik. Jeden gol został zdobyty z karnego, przez Szeligę.

RST