Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > I liga
Termalica straciła punkty w Radzionkowie, czyli Radolski ma rację

Ruch Radzionków - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1-0 (1-0)

1-0 Giesa 34

Sędziował Artur Radziszewski (Warszawa). Żółte kartki: Biernat, Giesa
RUCH: Kiełpin - Mróz, Kopacz, Biernat, Marcin Kowalski - Radzio (61 Łopuch), Muszalik, Danielewicz, Giesa (90 Dziewulski), Cieluch (46 Rocki) - Cisse.
TERMALICA: Nowak - Piątek, Czerwiński, Mateusz Kowalski, Jarecki (76 Kubowicz) -  Pawlusiński, Baran,  Lipecki, Rybski (76 Szałęga), Biskup (66 Szczoczarz) - Drozdowicz.

Duszan Radolski uparcie opędza się od pochlebców, którzy po poprzedniej kolejce chcieli Termalice gratulować awansu do ekstraklasy. Doświadczony szkoleniowiec przypomina ile jeszcze meczów do zakończenia rozgrywek i jak wiele może się w tym czasie zdarzyć. Po 30. kolejce przewaga niecieczan nad goniącym ich Piastem Gliwice stopniała do zera, a Pogoń Szczecin i Zawisza Bydgoszcz tracą do nich tylko trzy punkty. Termalica przegrała bowiem w Radzionkowie, a jej konkurenci sięgnęli po komplety punktów.


Ruch wygrał trzecie spotkanie z rzędu, co właściwie przesądziło o jego utrzymaniu. O wyniku zdecydowała tylko jedna bramka, która wcale nie musiała paść. W 34 minucie Adam Giesa dośrodkował piłkę w pole karne po krótko rozegranym rzucie rożnym. Zaskakująco, najbardziej dla Nowaka, piłka wpadła do bramki.

Termalica próbowała wyrównać, ale bez efektu. Gospodarze mieli zaś szansę na podwyższenie wyniku, a w 50 min gol Cisse nie został uznany, bo padł ze spalonego

Ruch wcześniej zabrał punkty Pogoni Szczecin, Piastowi Gliwice i Zawiszy Bydgoszcz. Widać ma patent na mocnych I ligi.

Zdaniem trenerów:
Dusan Radolsky, trener Termaliki Bruk-Betu Nieciecza:
- Gratuluje gospodarzom zwycięstwa, kolejnego w tej rundzie. Myślę, że dzięki temu zwycięstwu sprawa utrzymania jest już przesądzona. Ruch zagrał dziś spotkanie przyjemne dla oka. Zabrakło nam dziś skuteczności, szczególnie w drugiej połowie i chyba właśnie dlatego to spotkanie jedną bramką przegraliśmy.

Artur Skowronek, trener Ruchu:
- Faktycznie matematyka nie kłamie i nasza zdobycz punktowa w tym momencie pozwala myśleć o bezpiecznym utrzymaniu. Spotkania na gorąco oceniać nie będę. Cieszę się za to, że widać scementowanie naszego zespołu. Mentalnie moi podopieczni naprawdę prezentują się znakomicie, a do tego dziś pokazali, że potrafią piłkarko wygrać z liderem.
ST/ruchradzionkow.com

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty