Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > I liga
Termalica z Bogdanką tak się szanowały, że nic nie strzelały

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Bogdanka Łęczna 0-0

Sędziował Mirosław Górecki (Katowice). Żółte kartki: Renusz, Nikitović, Falkowski, Prusak. 
TERMALICA: Nowak - Łukasz Kowalski, Czerwiński, Pleva, Jarecki - Pawlusiński (88 Trafarski), Baran, Lipecki, Biskup (74 Szałęga) - Szczoczarz (14 Rybski), Drozdowicz.
BOGDANKA: Prusak - Sołdecki, Magdoń, Nikitović, Pielach (46 Ninković) - Zuber (90 Oziemczuk), Falkowski, Bartoszewicz, Łuczak (89 Mitaszka) - Renusz, Nildo.

Bezbramkowym remisem z Bogdanką Łęczna zakończyła pierwszą rundę rozgrywek Termalica Bruk-Bet Nieciecza. Na taki wynik zanosiło się od początku meczu, w którym obaj rywale traktowali się z dużym szacunkiem, nie chcąc narazić na kontrę, która przyniesie bramkę. I liga gra dalej, jeszcze trzy kolejki z drugiej rundy.

To był niezły mecz, dość wyrównany, z bramkowymi sytuacjami, z których groźniejsze były chyba te Bogdanki. Goście trafiali przecież  w poprzeczkę, a kilka razy zatrzymał ich dobrze spisujący w bramce Niecieczy Nowak.

W 23 min z dystansu strzelał Baran, piłkę przejął w polu karnym Drozdowicz i strzelił na wprost, znakomicie w tej sytuacji interweniował bramkarz Bogdanki. Zaraz łęcznianie mogli skarcić rywali za błąd w wychodzeniu z piłką spod własnej bramki. Przejął ją Nildo i strzelał, ale trafił w poprzeczkę.


Termalica nie pozostawała dłużna. Zaraz Prusaka mógł zaskoczyć Pawlusiński. Przymierzył nieprzyjemnie, bramkarz ratował się wybijając piłkę nad poprzeczkę. Obie drużyny sporo strzelały. W 35 min bardzo aktywny w całym meczu Nildo główkował tuż nad poprzeczką, za chwilę Jarecki po podaniu Biskupa, uderzał płasko tuż obok słupka. 

Drugą połowę zaczęła od podbramkowej próby Termalica. Pawlusiński z rzutu wolnego od raz rozgrzał Prusaka, ten wybił piłkę. Walkę zdominowała następne minuty. Rywale przeszkadzali sobie nazwajem w zbudowaniu akcji ofenswynej do końca. W końcówce aktywniejsza była Bogdanka, a zwłaszcza Nildo. Znów główkował blisko celu, a potem strzałem wycelowanym w okienko bramki zmusił znów Nowaka do pokazania umiejętności. W 85 min liczył na gwizdek sędziego o karnym, gdy zatrzymał go Pleva. Gwizdek jednak nie zabrzmiał,  a bramki w Niecieczy już do końca spotkania nie padły.
DARO

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty