Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > I liga
Aleksander strzela, Sandecja pewnie ogrywa spadkowicza z Ekstraklasy

Sandecja Nowy Sącz - Arka Gdynia 3-0 (2-0)

1-0 Aleksander 32, karny
2-0 Aleksander 38
3-0 Aleksander 81

Sędziował Marek Karkut (Warszawa). Żółte kartki: Chmiest, Aleksander - Czoska. Czerwona kartka - Dymkowski (85, faul). Widzów 5000.
SANDECJA: Kozioł - Makuch, Frohlich, Dymkowski, Woźniak - Jędrzejowski,Berliński,  Đurić, Chmiest (74 Dariusz Gawęcki), Eismann (66 Janič) - Aleksander (84 Wiśniewski).
ARKA: Juszczyk - Krajanowski, Jarun, Siebert, Strzelecki - Kowalski (46 Niedziela),  Czoska, Kasperkiewicz (54 Budziński), Arifović, Radzewicz - Surdykowski (64  Ivanovski).

Efektowne zwycięstwo nad spadkowiczem z ekstraklasy Arką Gdynia odniosła w 3. kolejce I ligi Sandecja. Bohaterem meczu został Arkadiusz Aleksander, zdobywca hat-tricka. Nie był klasyczny, ale 5 tysiącom kibicom smakował zapewne przednio.

 

Popisy zaczął Aleksander w 32 min. Krajanowski sfaulował go w polu karnym. Sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość mocnym strzałem w prawy róg. Kilka minut później ten sam obrońca wybił zmierzającą do pustej bramki. Kto strzelał? Uderzeniem głową popisał się Aleksander. Po raz drugi Marcina Juszczyka Aleksander pokonał w 38 min. Tym razem wykorzystał podanie z rzutu wolnego Pavla Eismanna. 


Zaraz po zmianie stron minimalnie głową znowu przestrzelił Aleksander. Los był jednak w niedzielę przy Sandecji. Bardzo pomógł mu Marek Kozioł, który kilka razy popisał się kapitalnymi paradami. Bramkarz „biało-czarnych" nie pozwolił się pokonać ani z bliska, ani z daleka. W 64 min wygrał nawet pojedynek sam na sam z Januszem Surdykowskim.

W 81 min gości dobił Aleksander, który po raz trzeci posłał piłkę do bramki p tym razem po podaniu Patryka Jędrzejowskiego. Ten drugi – młodzieżowiec – należał do najlepszych aktorów widowiska. 


W niedzielę oficjalny debiut w barwach Sandecji zaliczył Milan Durić. Kilkadziesiąt godzin przed spotkaniem załatwiono wszystkie formalności i Serb mógł znaleźć się a kadrze meczowe. Mariusz Kuras zdecydował się wystawić zawodnika od pierwszych minut. Milan udowodnił, że będzie ogromnym wzmocnieniem małopolskiego pierwszoligowca. 


ST/ łm, sandecja.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty