Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > Ekstraklasa
Polonia Warszawa wyleczyła Jagiellonię z marzeń o mistrzostwie? Dymisja Probierza

Polonia Warszawa - Jagiellonia Białystok 2-0 (0-0)

1-0 Bruno 75

2-0 Sobiech 82

Sędziował Paweł Gil (Lublin). Żółte kartki: Seratlić, Pejović, Kascelan, Sandomierski - Mierzejewski, Wszołek. 
Czerwona kartka - Cionek (87, za brutalny faul).
POLONIA: Przyrowski - Tosik, Jodłowiec, Kokoszka, Sadlok - Mierzejewski (90 Wszołek), Andreu, Bruno, Piątek, Smolarek (90 Brzyski) - Sobiech (87 Gołębiewski).
JAGIELLONIA: Sandomierski - Norambuena, Cionek, Skerla, Pejović - Makuszewski (64 Burkhardt), Grzyb (64 Frankowski), Hermes (77 Lato), Kascelan, Kupisz - Seratlić.

Polonia Warszawa wraca do gry. Po porażkach ze Śląskiem Wrocław i Cracovią podopieczni Jacka Zielińskiego w meczu 26. kolejki Ekstraklasy wygrali 2-0 z Jagiellonią Białystok. Decydujące ciosy zadali w drugiej połowie Bruno i Artur Sobiech. Po meczu do dymisji podał się trener Jagiellonii Michał Probierz.

 

 

Pierwsza połowa bez historii  - zero celnych strzałów, dużo walki. Ciekawiej było po przerwie. W 52 min wreszcie celny uderzył na bramkę Andreu, ale Sandomierski nie miał żadnych kłopotów z interwencją. W 60 min bardziej pachniało już bramką, A. Mierzejewski z 18 metrów trafił w poprzeczkę. Polonia zwiększała przewagę, w dwóch kolejnych sytuacjach błysnął Smolarek. Jego pierwszy strzał sprawił, że Sandomierski musiał błysnąć talentem. W 75 min kolejny strzał Ebiego skończył się już bramką, bp po nim dobitka głową Bruna dała prowadzenie Polonii. Piłkarze Jagiellonii mieli o tę bramkę duże pretensje, bo reklamowali rękę Smolarka. Sędzia kwitował te zarzuty żółtymi kartkami.

Kilka minut później Polonia przypieczętowała zwycięstwo drugim golem. Doskonałe podanie zamienił na bramkę w sytuacji sam na sam z bramkarzem Artur Sobiech.


Jagiellonia kończyła mecz w dziesiątkę. Thiago Cionek brutalnie zaatakował nogę Sobiecha i zobaczył za to czerwoną kartkę.

Na pomeczowej konferencji prasowej do dymisji podał się trener Jagiellonii Michał Probierz, wcześniej obwieścił swoją decyzję zespołowi.

 

- To jest jego decyzja, on jest dorosłym człowiekiem, ale myślę, że ta decyzja mogła troszkę poczekać - komentował na gorąco pomocnik Jagiellonii Mladen Kascelan. Zostało niewiele kolejek do końca sezonu. Jesteśmy razem nie wiem już jak długo tutaj w Jagiellonii. Było razem wiele dobrych i trudnych momentów. Ja na razie nie wiem jak grała Legia i mam nadzieję że dalej jesteśmy na drugim miejscu w tabeli. Nie mamy się czego wstydzić, wiem, ze przegrywamy mecze, brakuje czegoś. Może brakuje szczęścia, ale to jest życie i wydaje mi się, że trener mógł z decyzją poczekać.

 

W rozstanie z Probierzem nie wierzy Tomasz Frankowski: - Nie uważamy, by to był koniec współpracy z trenerem. Mamy nadzieję, że prezesi porozmawiają z nim w taki sposób, byśmy mogli dokończyć sezon i potem przyjdzie czas na wnioski i analizę. Trzy mecze i trzy porażki wprowadziły nas w stan frustracji. W dzisiejszym meczu wybitnie przeszkodził nam sędzia. Pierwsza bramka wpadła po ręce Ebiego Smolarka. Najlepszym wynikiem byłby remis, który nie spowodowałby tak nerwowej reakcji.

DARO/ksppolonia.pl/jagiellonia.net

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty