Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > Ekstraklasa

Wszedł w ostatniej minucie, strzelił w doliczonym czasie

Ruch Chorzów - Zagłębie Lubin 2-2 (1-0)

1-0 Wojciech Grzyb 41
1-1 Mouhamadou Traore 67
2-1 Maciej Jankowski 86
2-2 Kamil Wilczek 90+4
Sędziował Dawid Piasecki (Słupsk). Żółte kartki: Stawarczyk, Jankowski, Szyndrowski - Hanzel, Rymaniak, Horvath.
RUCH: Perdijić - Djokic, Grodzicki, Stawarczyk (46 Piech), Szyndrowski - Malinowski, Grzyb (82 Olszar), Komac, Zieńczuk (66 Janoszka), Lisowski - Jankowski.
ZAGŁĘBIE: Isailović - Kocot, Horvath, Reina, Rymaniak - Plizga, Hanzel, Abwo (90 Wilczek), Pawłowski (87 Ekwueme) - Traore, Osmanagić (75 Woźniak).

Do 90. minuty prowadził Ruch 2-1, wówczas na boisko wszedł Wilczek, zmieniając Abwo. Sędzia przedłużył mecz o 4 minuty i właśnie w 4. minucie doliczonego czasu dopiero co wprowadzony do gry zawodnik Zagłębia wyrównał! Po rzucie wolnym znalazł się sam w polu karnym i głową skierował piłkę do siatki.

Do przerwy było 1-0 dla gospodarzy. Po znakomitym dośrodkowaniu Komaca z 35 m Grzyb główkował do bramki. Zagłębie wyrównało w 67. minucie. Poszło podanie za plecy obrońców, wyprzedził ich Traore i przelobował wychodzącego z bramki Perdijica.

Na 4 minuty przed końcem ponownie Niebiescy wyszli na prowadzenie. Po centrze z rzutu wolnego Jankowski tylko przyłożył nogę, a piłka wpadła do siatki obok bezradnego bramkarza Zagłębia.

 

ekstraklasa.net