Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > Ekstraklasa
Siedem goli w Łodzi, Widzew gromi Śląsk

Widzew Łódź - Śląsk Wrocław 5-2 (1-1)

1-0 Robak 28, karny
1-1 Ćwielong 32
2-1 Robak 48,
3-1 Sernas 70
4-1 Sernas 76
5-1 Robak 76
5-2 Sobota 89

Widzew Łódź zdeklasował na własnym obiekcie ekipę Śląska Wrocław 5:2 w meczu 6. kolejki polskiej Ekstraklasy. Hat-trickiem w tym spotkaniu popisał się, powracający po kontuzji Marcin Robak.

 

W  Łodzi byliśmy świadkami niezwykle ciekawego widowiska, które rozpoczęło się od szybkich ataków obu zespołów. Po pierwszym kwadransie nieznaczną przewagę osiągnął Widzew, lecz nie potrafił długo strzelić gola. W 27. minucie arbiter niesłusznie podyktował "11" dla gospodarzy, a z zamienieniem jej na bramkę nie miał problemu Marcin Robak.

Śląsk odpowiedział cztery minuty później, kiedy to gapiostwo defensorów Widzewa wykorzystał Piotr Ćwielong i mocnym strzałem z woleja dał wyrównanie.

Druga połowa to prawdziwy koncert w wykonaniu dwóch aktorów: Litwina Sernasa i Marcina Robaka, który już w 50. minucie dał prowadzenie Widzewowi. Przez kolejne 20 minut trwała walka o środek pola, która z minuty na minutę wygrywał zespół prowadzony przez Andrzeja Kretka. Pomiędzy 72. a 77. minutą gospodarze trzykrotnie pokonywali Mariana Kelemena. Dwa gole zdobył Sernas, a Robak dorzucił trzecią bramkę i skompletował w ten sposób hat-tricka. Śląsk do końca starał się strzelić choćby jednego gola. Udało się to w 90.minucie, kiedy rezerwowy Waldemar Sobota popisał się pięknym strzałem zza pola karnego, nie dając najmniejszych szans Mielcarzowi.

Widzew zwyciężył po bardzo efektownym i efektywnym spotkaniu 5:2 i przybliżył się do czołówki tabeli.

ASInfo

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty