Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > Ekstraklasa
Lech wygrywa, trener na trybunach

Śląsk Wrocław - Lech Poznań 1-2 (1-1)

0-1 Peszko 24
1-1 Diaz 44, karny
1-2 Rudnevs 51

Sędziował Adam Lyczmański (Bydgoszcz). Żółte kartki: Kikut, Kotorowski, Drygas (Lech) - Mila (Śląsk).
ŚLĄSK: Kelemen - Celeban, Fojut, Spahić, Wołczek - Ćwielong (69. Madej), Kaźmierczak, Mila, Sobota (69. Gancarczyk) - Diaz, Szewczuk (82. Gikiewicz).
LECH: Kotorowski - Henriquez, Arboleda, Djurdjević, Wojtkowiak - Injac (85. Drygas), Kriwiec - Kikut, Stilić, Peszko (78. Wilk) - Rudnevs (72. Wichniarek).

Trener Jacek Zieliński nie dotrwał na ławce Lecha Poznań do końca meczu ze Śląskiem. Mistrz Polski wygrał 2-1, Zieliński naraził się sędziemu.

Dla mistrzów Polski to dopiero drugie zwycięstwo w tym sezonie, z kolei dla Śląska już trzecia porażka.  Oba zespoły szczególnie w pierwszej połowie stworzyły ciekawe widowisko i na przerwę po golach Sławomira Peszki z 24. minuty oraz Cristiana Omara Diaza z 44. minuty schodziły przy stanie 1:1. Decydujące o wyniku trafienie w 51. minucie zaliczył jednak Łotysz Artjoms Rudnevs.

 

Zieliński po przerwie musiał udać się na trybuny, sędzia czekał z rozpoczęciem II połowy aż wyjdzie ze stadionu.

 

Bohater meczu: Artjoms Rudnevs (Lech Poznań)
Reprezentant Łotwy nie rozgrywał zbyt dobrego spotkania i nie był na boisku szczególnie widoczny, ale w najważniejszym momencie znalazł się w odpowiednim momencie i zdobył decydującego o wyniku gola. To dla niego czwarte trafienie w obecnych rozgrywkach.

Tak padły bramki:

0:1 Peszko 24
Sławomir Peszko podszedł do stałego fragmentu gry i mocny strzałem pod poprzeczkę nie dał szans Marianowi Kelemenowi.

1:1 Diaz 44
Sędzia Adam Lyczmański zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego po zagraniu ręką przez Luisa Henriqueza. Do piłki podszedł Crisian Omar Diaz i pewnym strzałem pokonał Krzysztofa Kotorowskiego.

1:2 Rudnevs 51
Semir Stilić doskonale odegrał na prawo do Marcina Kikuta, ten płasko podał w pole bramkowe do Rudnevsa, który przytomnie ograł Kelemena i wpakował piłkę do siatki.

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty