- Co z tego, że w miarę nasza gra wyglądała dobrze, jeśli nie zdobyliśmy punktów? - pytał z zażenowaniem Dariusz Pawlusiński. Pomocnik "Pasów" dodał, że w meczu z GKS-em Bełchatów jego drużynie zabrakło szczęścia.

- Skoro się nie ma wystarczająco umiejętności, trzeba nadrabiać walką. Serca do walki nam nie zabrakło. Zabrakło za to szczęścia. Mieliśmy kilka sytuacji strzeleckich i gdybyśmy wykorzystali w pierwszej połowie choć jedną, wynik byłby inny - powiedział Pawlusiński.

Cracovia przegrała 0-1 po golu Macieja Korzyma, choć przez większą część meczu miała lekką przewagę. To ósmy z rzędu mecz drużyny Oresta Lenczyka bez zwycięstwa. - My już chyba z utęsknieniem czekamy na przerwę w rozgrywkach, choć wiemy, że zima będzie dla nas bardzo, bardzo ciężka. Do końca rundy zostało jeszcze parę meczów i wierzymy w to, że uda nam się zdobyć jeszcze kilka punktów, żeby pod koniec nie zamykać tabeli - skomentował pomocnik "Pasów".