Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > Ekstraklasa
Cikos: Pierwszy taki sezon w życiu2011-05-15 21:39:00

- To dla mnie pierwszy taki sezon w życiu – cieszył się Erik Cikos po derbowym zwycięstwie gwarantującym mistrzostwo Wiśle. Prawy obrońca Wisły Kraków poczynił niesamowite postępy, stając się pewnym punktem wyjściowego składu.


Występ przeciwko „Pasom” może zaliczyć do udanych, chociaż wcale nie miał łatwego zadania. – Trener zaznaczał, że Saidi Ntibazonkiza jest najlepszym zawodnikiem rywali. Rzeczywiście, na początku sobie go ustawiłem i myślę, że wypadłem nieźle – mówił. Saidi miewał przebłyski w drugiej połowie, ale działo się to poza strefą, w której krył Słowak.

Według niego niesamowicie ważna była sfera mentalna. Zarazem otwarcie przyznał, że mecz kosztował drużynę sporo nerwów: - Wszystko rozstrzygnęło się w głowach. Odetchnąłem po ostatnim gwizdku sędziego. Po strzelonym golu rywale nie zmienili znacząco stylu gry, a my chcieliśmy trzymać zero z tyłu. W drugiej połowie obraz się nieco zmienił i dopisało nam również szczęście.

Wisła wystrzegała się nieprzemyślanych ataków, a przy ich wyprowadzaniu nie zapominała o ewentualnym zabezpieczeniu w przypadku kontry. – Myślimy o pucharach, a to determinuje taktykę. Musimy cały czas grać na maksimum i dbać o elementy, które będą ważne w eliminacjach do Ligi Mistrzów – tłumaczył.

Cikos pokusił się również o krótkie podsumowanie sezonu, choć ten jeszcze nie dobiegł końca. – W życiu piłkarza są trudne momenty, ale one muszą motywować. Na początku sezonu stwarzaliśmy fatalne wrażenie. Traciliśmy nawet 10 punktów do lidera i nie myśleliśmy wtedy o mistrzostwie Polski. A teraz? Mamy je na trzy kolejki przed końcem! Przełomowy był mecz z Cracovią. Gol w 90. minucie na 1-0 odmienił nas – przyznał.
rb




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty