Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > Ekstraklasa
Piłkarz Wisły bliski powrotu na boisko2011-04-27 22:52:00

Rafał Boguski coraz bliżej powrotu do gry. W środę uczestniczył w popołudniowych zajęciach Wisły i jakby zapomniał już o kontuzji, bo nie bał się mocno strzelać na bramkę.


- Z nogą jest już dobrze. Widać, że idzie to w dobrym kierunku, bo już mogę szybciej biegać, częściej i mocniej uderzać. Przy tych strzałach noga mnie nie boli, więc wszystko jest ok – zapewniał Rafał Boguski. Co prawda noga, w której zerwał więzadło, cały czas jeszcze momentami go pobolewa, ale zdaniem zawodnika to normalny objaw. - Ból mi towarzyszy, bo po zabiegu taką metodą jak ja miałem, ból pod rzepką utrzymuje się przez dłuższy czas. Za bardzo się nim nie przejmuję, bo to jest wliczone w moją rehabilitację. Zbytnio mi też ten ból nie przeszkadza.

Zdaniem zawodnika moment, kiedy zacznie trenować na pełnych obrotach, tak samo jak pozostali piłkarze, zbliża się coraz większymi krokami. - Myślę, że już niedługo będę mógł brać udział w gierkach, czy w innych kontaktowych ćwiczeniach. Nie mam obaw psychicznych przed wejściem w pełny trening. Gram w „dziadka”, gdzie przecież zdarza mi się wykonać wślizg, dziś miałem na przykład jedną stykową piłkę i nie bałem się pójść do końca. Noga i głowa reagowały normalnie, więc nie uciekałem od starcia – zapewnia Boguski.

Dla Boguskiego na razie celem numer jeden jest powrót do normalnych treningów. Wyjście na murawę w trakcie meczu ligowego to na razie dla niego odległa przyszłość, ale… - Bardzo bym chciał, żeby kolegom trochę wcześniej udało się zapewnić Wiśle mistrzostwo, bo może wtedy trener wypuściłby mnie w jednym z ostatnich meczów chociaż na chwilę. Na razie jednak ja skupiam się nad tym, żeby wejść normalnie w treningi, a koledzy na następnym meczu – kończy Boguski.

M.Górski, wisla.krakow.pl




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty