Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > Ekstraklasa
Sobolewski nie zagra w Bielsku2011-03-15 18:37:00

- Nie ma wymówek – mamy wygrać z Podbeskidziem. Nawet jeśli oni zagrają z największym możliwym zaangażowaniem, to nasza drużyna ma większe umiejętności – podkreśla przed środowym rewanżem w ćwierćfinale Pucharu Polski trener Wisły, Robert Maaskant.


Wiadomo już na pewno, że do Bielska-Białej nie pojedzie Radosław Sobolewski. - Sobolewski nie zagra w tym meczu. Ma kontuzję golenia i dlatego lepiej, żeby nie wystąpił – poinformował szkoleniowiec Białej Gwiazdy. W kadrze na pucharowe spotkanie nie znajdą się także Serge Branco i Nourdin Boukhari, którzy nie są jeszcze w pełni formy po kontuzjach. - Boukhari grał w Młodej Ekstraklasie w niedzielę, więc będzie gotowy do walki o skład na najbliższym mecz ligowy. Branco natomiast nie jest jeszcze gotowy, żeby grać w meczach – przekazał Maaskant.

Jeśli chodzi o resztę piłkarzy, to wszyscy są zdaniem trenera w najwyższej fizycznej dyspozycji. Właśnie dlatego szkoleniowiec nie ma zamiaru kierować się tym, czy któryś z zawodników zagrał do tej pory we wszystkich meczach, czy też występował rzadziej. - Wszyscy zawodnicy są w najwyższej formie, bardzo dobrze wygląda też regeneracja drużyny po meczach. Dla piłkarzy w czołowych klubach nie może być problemem granie dwa razy w tygodniu – podkreślił trener.

Wisła w środę ma zagrać z zaangażowaniem i tym razem strzelać gole. A jak zdaniem Roberta Maaskanta ustawione będzie Podbeskidzie? - Myślę, że zagrają z nami podobnie jak w pierwszym meczu, ponieważ tamta taktyka przyniosła im korzystny rezultat. Teraz grają na swoim stadionie i wszyscy na pewno czekają na to spotkanie – powiedział szkoleniowiec Białej Gwiazdy. - Dla Podbeskidzia to jedna z ważniejszych gier w historii tego klubu. Zastanawiam się tylko, czy drużyna z Bielska-Białej nie skupia się za bardzo na meczu z nami i przez to nie straci szansy na dobre wyniki w lidze, a co za tym idzie, szansy na awans do Ekstraklasy – dodał Maaskant, mając zapewne na myśli porażkę Podbeskidzia w ostatnim meczu ligowym.

 

Bilety na rewanżowe spotkanie z Wisłą Kraków rozeszły się w Bielsku ciągu niecałych dwóch dni. Zwycięstwo w pierwszych meczu rozbudziło w kibicach Podbeskidzia wielkie nadziei, mogła je ostudzić nieco porażka podopiecznych Roberta Kasperczyka z Górnikiem Polkowice 0-1 w ostatniej kolejce I ligi. - Bardzo dobrze, że tak szybko dostaliśmy nauczkę, bo w drugiej kolejce rundy wiosennej mamy możliwość by pomyśleć i pewne rzeczy zweryfikować. Nawet przy porażce w takim stylu, trzeba wyciągnąć konstruktywne wnioski, wziąć się w garść i zasuwać – mówi szkoleniowiec. - Na pewno błędy z pierwszej połowy już nigdy nie mogą nam się powtórzyć. Szczególnie w środę, bo jeśli zagramy w takim stylu, to Wisła nas rozniesie. O Polkowicach trzeba zapomnieć i skupić się tylko na tym, co przed nami. Chcemy odbudować się psychicznie, wyjść na Wisłę przy komplecie publiczności i pokazać że to góralskie serce nie umarło.

 

Mecz Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków odbędzie się w środę 16 marca o godz. 20.30. Transmisja w TVP Sport.


wisla.krakow.pl, M. Górski/tspodbeskidzie.pl


sobolewski w81.jpg
maaskant w 41.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty