Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > Ekstraklasa
Puchar Polski: Celem Wisły zaliczka przed rewanżem2011-02-28 19:36:00

We wtorek o godzinie 20.30 Wisła Kraków podejmie Podbeskidzie Bielsko-Biała w ramach 1/4 finału Pucharu Polski. Awans do kolejnej rundy uzyska zwycięzca dwumeczu.


Krakowianie będą zdecydowanymi faworytami. Ligę rozpoczęli bowiem od skromnej wygranej nad Arką Gdynia, ale zaprezentowali się nadspodziewanie dobrze, biorąc pod uwagę liczne zmiany kadrowe. O formie rywali trudno cokolwiek powiedzieć. O punkty na zapleczu Ekstraklasy powalczą dopiero w nadchodzący weekend, wznawiając rozgrywki z pozycji wicelidera. Jesienią uzyskali aż 39 punktów w 17 grach, a w przerwie uzupełnili skład kilkoma zawodnikami w tym doświadczonym Markiem Sokołowskim, mającym za sobą blisko 170 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej.

- Sytuacja zdrowotna jest zadowalająca. Przewiduję pewne zmiany w składzie w porównaniu do meczu w Gdyni. Erik Cikos zmaga się z lekkimi problemami i raczej nie będziemy chcieli ryzykować przed piątkiem – mówi trener Robert Maaskant. Szansę od pierwszej minuty dostanie najprawdopodobniej Łukasz Garguła, który w trakcie sparingów solidnie się prezentował, asystując i strzelając gole. Holender uciekał jednak od personalnych komentarzy i z zadowoleniem dodał: - Konkurencja, jaką mamy, motywuje nas i przynosi korzyści.

Głównym celem Wisły jest odzyskanie mistrzowskiego tytułu, lecz Maaskant nie zamierza po macoszemu traktować rozgrywek pucharowych. – Dla mnie zwycięstwo w Pucharze Polski byłoby sukcesem. Przyszedłem tutaj, aby je osiągać – zaznacza, uważając jednoczenie, że ewentualne potknięcie Wisły byłoby olbrzymią niespodzianką. Niemniej te zdarzają się w futbolu. – Jako gracz Zwolle rywalizowaliśmy z Feyenordem. Motywacja była niesamowita i udało się nam doprowadzić do rzutów karnych – wspomina.

Wisła oburzona słowami Piechniczka

W udzielonym wywiadzie „Gazecie Wyborczej” Antoni Piechniczek nieprzychylnie wypowiadał się o polityce kadrowej prowadzonej przez Wisłę, zarzucając jej dyskryminację polskich piłkarzy. Na krytykę odpowiedział prezes Bogdan Basałaj: - Robimy wszystko, aby podnieść poziom ligi, szukając zawodników o potencjale na mistrzostwo Polski i Ligę Mistrzów. Nasz skład został zbudowany w takiej koncepcji z kilku powodów, a między innymi w wyniku decyzji samych polskich piłkarzy, którzy wybierali zagraniczne oferty lub żądali zbyt dużych pieniędzy.
Basałaj uznał wersję zdarzeń przedstawioną przez byłego selekcjonera za pomówienie i nie wykluczył podjęcia kroków prawnych.

rb




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty