Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > Ekstraklasa
Radosław Sobolewski: Nie mogę zawieść kibiców2011-02-22 08:58:00

- Bardzo cieszę się, że moja praca jest doceniana przez kibiców. Ta nagroda to również sygnał, że kibice bardzo na mnie liczą, a ja tego zaufania nie mogę zawieść - mówi Radosław Sobolewski, po wyborze na Piłkarza Roku 2010 w plebiscycie "Gazety Krakowskiej". Z laureatem rozmawia Bartosz Karcz ("Gazeta Krakowska").


- W poprzednich latach były takie edycje naszego Plebiscytu, w których wszystkie miejsca w dziesiątce obsadzali wiślacy. Teraz jest was tylko czterech. To efekt tego, co działo się w Wiśle w minionym roku czy bardziej tego, że więcej małopolskich drużyn gra w ekstraklasie i I lidze?
- Uważam, że obie kwestie mają wpływ na wynik plebiscytu. To jest również wyraźny sygnał, że wiślacy muszą się wziąć ostro do pracy i odbudować zaufanie kibiców.

- Jak po kilku tygodniach przygotowań patrzy Pan na przyszłość Wisły?
- To, czy Wisła po tych ruchach kadrowych będzie mocniejsza, to wszystko pokaże nam liga. Na pewno teraz mieliśmy więcej czasu niż latem na zgranie i poznanie się nawzajem.

- Po pierwszym obozie dało się słyszeć, że mocno pracowaliście. Turcja miała przynieść świeżość i już optymalne przygotowanie do ligi. Rzeczywiście tak jest?
- Myślę, że tak właśnie jest. Wszyscy krytykowali nas za sparingi w Hiszpanii, zapominając o tym, jaka była specyfika pierwszego obozu. Teraz, po drugim obozie, mamy pełniejszy obraz tej drużyny. Mecz z BATE pokazał, że możemy grać konsekwentnie i skutecznie. Nie zapominajmy jednak o tym, że to są tylko sparingi. Pierwszy prawdziwy test tej drużyny będzie w piątek w meczu z Arką.

- Błysnął Pan piękną akcją w brazylijskim stylu w meczu z BATE. Jest szansa, że taki luz zobaczymy również w lidze?
- Nie miałbym nic przeciwko temu, żeby taką bramkę zdobyć w lidze, lecz jak wiadomo, presja w meczu mistrzowskim jest nieporównywalnie większa niż w sparingu.

- Wam nie udało się wrócić na swój stadion zwycięstwem. W Gdyni, mimo trudnych spotkań, Wisła ostatnio wygrywała. Czyli podtrzymując passę popsuje teraz święto Arce...?
- Bardzo dobrze byłoby zacząć rundę od zwycięstwa. Udany start w lidze może tylko pomóc uwierzyć w siebie i w ten nowy zespół.

Bartosz Karcz ("Gazeta Krakowska")


sobolewski3a.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty