Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > Ekstraklasa
Piłlkarze Wisły ruszają do niższych lig2011-01-13 09:18:00

Młodzi piłkarze Wisły mają problemy z przebiciem się do składu pierwszej drużyny, a gra przez dłuższy czas tylko w Młodej Ekstraklasie nie zapewni im odpowiedniego rozwoju. Stąd pomysł, by zdolnych młodych graczy wypożyczać do klubów z niższych lig, by tam zdobywali niezbędne doświadczenie. W obecnym okienku transferowym na "pierwszy ogień" idą Kamil Rado i Adrian Ligienza. Pierwszy trafi najprawdopodobniej do Kolejarza Stróże, drugi już podpisał kontrakt z Motorem Lublin.


Wypożyczenie do słabszych od Wisły klubów to dla młodzieży prawdziwa szansa. Taką drogę przeszli przecież kiedyś bracia Brożkowie czy Patryk Małecki, by ograniczyć się do najbardziej znanych przypadków. Po okresie spędzonym w słabszych drużynach (w tych wypadkach głównie z ekstraklasy) wrócili do Wisły i stali się bardzo silnymi punktami drużyny.

Teraz możliwość rozwoju dostanie Kamil Rado, który ma już za sobą debiut w ekstraklasie, gdzie pokazał, że ma spore możliwości. Szans na regularną grę przy ul. Reymonta nie miał jednak wielkich, dlatego już trenuje w Stróżach, gdzie trenerem jest Marek Motyka. Ten ostatni widzi same plusy podobnej współpracy między klubami.

- Jestem za tym, by młodzi piłkarze Wisły mieli możliwość rozwoju w takich klubach jak Kolejarz - mówi popularny "Marcyś". - Jestem nawet za tym, żeby mój obecny klub nawiązał ściślejszą współpracę z "Białą Gwiazdą".

Podobnie do sprawy podchodzi, związany z Kolejarzem, senator Stanisław Kogut. - Z Wisłą zawsze bardzo dobrze nam się współpracowało, więc jesteśmy jak najbardziej otwarci nawet na bardzo ścisłe porozumienie - mówi Kogut. Formalnej umowy między klubami nie można się jednak spodziewać, ponieważ na przeszkodzie stoją nie do końca jasne przepisy.

Nie oznacza to jednak, że nie jest możliwa współpraca mniej formalna. Taka, dzięki której młodzi gracze mieliby możliwość gry w I lidze niedaleko Krakowa. Dzięki temu można będzie monitorować stale ich rozwój. Ci, którzy będą dobrze rokować, po sezonie, dwóch dostaną szansę powrotu pod Wawel i gry w Wiśle.
Bartosz Karcz, Gazeta Krakowska




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty