Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > Ekstraklasa
Niespodziewany zwrot w rozmowach Wisły z Pawełkiem2010-12-10 23:22:00

Już wydawało się, że Mariusz Pawełek podpisze nowy kontrakt z Wisłą, ale nagle sprawy przybrały nieoczekiwany obrót. Rozbieżności między ofertą nowej umowy, zaproponowaną przez klub, a tym, czego oczekuje zawodnik,są bardzo duże.


Jak na razie zaowocowało to tym, że Pawełek spakował swoje rzeczy i zabrał je z wiślackiej szatni. Czy do niej wróci, powinno się wyjaśnić w przyszłym tygodniu, najprawdopodobniej w poniedziałek.

O nowej umowie Pawełka mówi się już od kilku miesięcy. Już w trakcie rundy jesiennej było wiadomo, że jeśli Wisła będzie chciała, żeby jej bramkarz został w Krakowie musi zaproponować zawodnikowi nowy kontrakt, bo stary wygasa z końcem roku.

Rozmowy trwają od kilku tygodni, lecz ciągle nie ma ich efektu w postaci kontraktu. Jeszcze tydzień temu wydawało się, że strony uzyskały porozumienie. Można nawet było usłyszeć, że szczegóły umowy zostały ustalone, a jej warunki musi tylko zaakceptować właściciel klubu Bogusław Cupiał. Teraz okazuje się, że nie było to prawdą.

Problemem nie jest długość nowej umowy. Ta została ustalona na minimum 2,5 roku, a maksimum 3 lata. Problem tkwi natomiast w zarobkach. I tutaj rozbieżności są spore, bo sięgające 30 procent. Do tego dochodzi podział na część gwarantowaną i zależną od wyników, co też jest problemem w ustaleniach między zawodnikiem i klubem.

Być może jednak Wisła zrewiduje swoje stanowisko i w poniedziałek podniesie swoją propozycję. W sprawę ponoć zaangażował się osobiście Bogusław Cupiał, co raczej powinno dobrze wróżyć finalizacji rozmów.

Tylko pamiętać trzeba o tym, że Pawełek nie będzie czekał w nieskończoność na finał negocjacji. Bramkarz ma prócz oferty z Wisły trzy inne - z zagranicy.
Dla Wisły odejście Pawełka byłoby sporym problemem. Oznaczałoby, że znów trzeba będzie szukać bramkarza, bo trudno sobie wyobrazić, że zespół walczący o mistrzostwo Polski zostanie jedynie z Milanem Jovaniciem i młodym Filipem Kurto.

 

Bartosz Karcz, Gazeta Krakowska




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty