Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > Ekstraklasa
Kolejna porażka "Czarnych Koszul"2010-11-07 17:03:00

Lechia Gdańsk pokonała na wyjeździe Polonię Warszawa 2-1. Do zwycięstwa drużynę gości poprowadził Abdou Razack Traore, który wpisał się na listę strzelców w 29. i 55. minucie. Podopieczni Pawła Janasa odpowiedzieli jedynie golem Adriana Mierzejewskiego z 46. minuty.


Polonia Warszawa - Lechia Gdańsk 1-2 (0-1)

0-1 Traore 29
1-1 Mierzejewski 46
1-2 Traore 55, karny

Sędziował Hubert Siejewicz (Białystok).
Żółte kartki: Pietrasiak, Nowak (Polonia) - Nowak, Kożans (Lechia).
POLONIA: Przyrowski - Jodłowiec, Pietrasiak, Dziewicki (59. Tosik), Brzyski - Mierzejewski, Trałka, Andreu, Bruno (77. Teodorczyk) - Gołębiewski (65. Gancarczyk), Sobiech.
LECHIA: Małkowski - Deleu, Bąk, Kożans, Wołąkiewicz - Surma, Nowak, Popielarz (80. Pietrowski) - Traore, Lukjanovs (42. Kaczmarek) - Buzała (74. Dawidowski).

 

- Kibicom mecz mógł się podobać. Nam nie, bo znowu przegraliśmy. Rywale z przodu odskakują. To bardzo niedobrze - ocenił trener Polonii Warszawa porażkę z Lechią Gdańsk 1:2 na własnym stadionie.

Sezon Polonia rozpoczęła z Jose Mari Bakero na ławce trenerskiej. Właściciel klubu miał Hiszpana dosyć, więc czekał na jego potknięcie. Po trzech zwycięstwach przyszedł remis, następnie porażka. I Bakero został zwolniony, a jego miejsce zajął Paweł Janas. Byłemu selekcjonerowi jednak nie idzie dobrze. Nie licząc pucharowych zwycięstw z rywalami z niższych klas rozgrywkowych w ekstraklasie na wygraną czekał aż przez trzy kolejki. Po trzech remisach Polonia pokonała w końcu ostatnią w tabeli Cracovię. A potem przyszły dwie kolejne przegrane. Z liderującą lidze Jagiellonią Białystok i z Lechią Gdańsk, aspirującą do miejsca w czołówce. W tej sytuacji z marzeń polonistów o mistrzostwie zostało w tej chwili niewiele.

- Gołębiewski miał w pierwszej połowie idealną sytuację. To trzeba było strzelić. Mieliśmy też inne okazje. Szkoda, że znów nawet punktu nie zdobyliśmy. Szukamy ciągle ustawienia. Dziś na prawej obronie zagrał Tomek Jodłowiec, ale więcej z niego pożytku, gdy występuje w środku. Nie graliśmy źle, ale co z tego, skoro nie mamy nawet remisu - podsumował Janas.

W środku tygodnia Polonię czeka zaległy mecz z Lechem w Poznaniu. Tak jak w niedzielę zabraknie kontuzjowanego Euzebiusza Smolarka. - Ebi nie trenował cały tydzień, więc na pewno go nie wystawię. Wiem, że niektórzy są zawiedzeni jego postawą, bo przyzwyczaili się do tego jak kiedyś grał w reprezentacji. Dołączył jednak do nas dopiero po dwóch zgrupowaniach, tuż przed sezonem. Ma braki - powiedział były selekcjoner.

 

- Warszawę będziemy wspominać bardzo dobrze - przyznaje Tomasz Kafarski, trener Lechii.

- Jestem niezmiernie dumny i szczęśliwy. Po dwóch kolejnych porażkach byliśmy w trudnej sytuacji. W końcu wrócił fart. Pierwsze minuty w naszym wykonaniu były bardzo dobre, potem mieliśmy problem w drugiej linii, a w drugiej połowie znowu bardzo fajnie wymienialiśmy piłkę. Obie drużyny miały po kilka dobrych okazji. My mieliśmy stuprocentową, Polonia w pierwszej połowie nawet dwustuprocentową. Uniknęliśmy gaf, jakie zdarzały nam się w poprzednich spotkaniach. To znaczy jednej nie uniknęliśmy, ale potem to nadrobiliśmy. Zagraliśmy dziś nieco inaczej. Chcieliśmy zniwelować przewagę Polonii w drugiej linii, opanować schodzących do środka Bruno i Merzejewskiego. Wcześniej pokonaliśmy Legię, ale nie będę porównywać obu warszawskich drużyn. Ważne, że po tym sezonie stolicę możemy wspominać naprawdę miło - powiedział Kafarski.

Tak padły bramki:
0-1 Traore 29
Paweł Buzała na prawym skrzydle poradził sobie z Piotrem Dziewickim i Tomaszem Brzyskim. Oddał strzał, który przed siebie odbił Sebastian Przyrowski. Tomasza Jodłowca wyprzedził Abdou Razack Traore i wpakował piłkę do siatki z kilku metrów.

1-1 Mierzejewski 46
Tomasz Brzyski świetnie zagrał w pole karne do Artura Sobiecha, ten wycofał piłkę do nabiegającego Adriana Mierzejewskiego, który bez zastanowienia uderzył i nie dał szans bramkarzowi gości.

1-2 Traore 55
Dariusz Pietrasiak faulował w polu karnym Pawła Nowaka. Do jedenastki podszedł Traore, zmylił Przyrowskiego i zapewnił swojej drużynie trzy punkty.

 

ASInfo


polonia.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty