Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > Ekstraklasa
Frankowskiemu chyba ubywa lat2010-10-16 19:19:00

Liderująca tabeli Ekstraklasy Jagiellonia Białystok pokonała Polonię Bytom 3-0 w 9. kolejce Ekstraklasy. Piłkarska młodzież musi zazdrościć skuteczności  Tomaszowi Frankowski, dziś zdobył dwa gole. Ma ich już na ekstraklasowym koncie 139.


Jagiellonia Białystok - Polonia Bytom 3-0 (1-0)

1-0 Frankowski 29
2-0 Frankowski 48
3-0 Kijanskas 90

Sędziował Włodzimierz Bartos (Łódź). Żółte kartki: Wojsyk, Mysona.
JAGIELLONIA: Sandomierski - Lewczuk, Skerla, Kijanskas, Norambuena - Kupisz (86. Essomba), Hermes, Grzyb, Lato - Burkhardt (46. Grosicki) - Frankowski (76. Kascelan).
POLONIA: Gąsiński - Hricko, Hanek, Żytko, Mysona - Barcik, Sawala (68. Vascak), Kobylik, Jarecki - Bykowski (55. Matawu), Wojsyk (62. Bażik).

Przewaga gospodarzy od początku spotkania nie ulegała dyskusji, a udokumentowali ją oni dwoma golami Tomasza Frankowskiego oraz trafieniem Tadasa Kijanskasa w drugiej minucie doliczonego czasu gry. Tym samym podopieczni Michała Probierza umocnili swoją pozycję w tabeli.

- Grę ustawiła pierwsza bramka. napastnik musi być w tym miejscu w takich sytuacjach i Tomek właśnie tam był. Piłka stale go szuka - podkreślał trener Jagiellonii Michał Probierz.

- Nie wiem co nasz bramkarz zrobił w tej sytuacji - dziwił się trener Polonii Jurij Szatałow.

 

- Przyjemnie będąc rodowitym białostocczaninem wyprowadzać na boisko lidera ekstraklasy - komentował pozycję Jagiellonii i swoją w niej rolę bohater meczu Tomasz Frankowski.

 

Spotkanie rozpoczęło się od dużej przewagi Jagiellonii. Lider od razu  starał się narzucić swój styl gry i dość szybko to się mu udało. W 9. minucie dobrze do piłki doszedł Burkhardt, strzelił zza pola karnego, ale niecelnie. W 28 min Burkhardt ponownie strzelił technicznie na bramkę Gąsińskiego, który końcówkami palców odbił piłkę, ale przed siebie. Do niej dopadł Frankowski i wpakował do siatki.

Chwilę później zagotowało się pod bramką Sandomierskiego, strzelał Mysona, ale \bramkarz Jagielloniii z dużym spokojem obronił. W 33 min powinno być 2:0. Piłkę otrzymał Lato, miał przed sobą jedynie bramkarza Polonii, ale wybrał rozwiązanie najgorsze z możliwych - strzelając wprost w Gąsińskiego. W 36 min mógł być remis. Dobrze znany w Białymstoku Jarecki strzelił w kierunku bramki, ale tam w znany tylko sobie sposób strzał obronił Sandomierski. W ostatnich minutach ponownie błysnął Sandomierski. Strzelał Żytko, a bramkarz gospodarzy wyciągnął piłkę dosłownie z linii bramkowej.

Po zmianie stron "Jaga" grała zdecydowanie lepiej niż przed przerwą. W 48 min po wybiciu piłki przed pole karne Polonii, doszedł do niej Lato, podał do Skerli, ten zbił ją głową do Frankowskiego, który znów się nie pomylił. Ta bramka uspokoiła grę i od tego momentu Polonia mimo szczerych chęci nie umiała stworzyć zagrożenia. Jagiellonia nie zwalniała i co chwilę stwarzała zagrożenie pod bramką gości. W doliczonym czasiepo rzucie rożnym wykonywanym przez Grosickiego do bitej przez Latę piłki doszedł Kijanskas i strzelił bramkę, która ustaliła wynik spotkania.

Jagiellonia niezależnie od wyników innych spotkań pozostaje liderem ekstraklasy.

 

Tak padły bramki:
1:0 Frankowski 29
Po strzale Marcina Burkhardta z dystansu źle interweniował Szymon Gąsiński odbijając piłkę przed siebie. Dopadł do niej Tomasz Frankowski i bez problemów wpakował ją do pustej bramki.

2:0 Frankowski 48
Jarosław Lato wygrał pojedynek na lewej stronie, dobrze dośrodkował w pole karne, gdzie Andrius Skerla zgrał piłkę do Frankowskiego. Ten płaskim strzałem nie dał szans bramkarzowi Polonii.

3:0 Kijanskas 90
Po rzucie rożnym i odegraniu piłki przez Latę z woleja z 16 metrów uderzył Tadas Kijanskas. Gąsiński nie był w stanie skutecznie interweniować.

ASInfo/jagiellonia.net

Aktualizacja 20:23


frankowski.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty