Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > Ekstraklasa
Ebi znowu strzela, Polonia pokonuje Zagłębie2010-08-20 19:55:00

Polonia Warszawa pokonała 2:1 Zagłębie Lubin w meczu 3 kolejki Ekstraklasy. Swoje kolejne gole w barwach "Czarnych Koszul" strzelili Artur Sobiech i Euzebiusz Smolarek.


Polonia Warszawa - Zagłębie Lubin 2-1 (0-1)

0-1 Bartczak 26
1-1 Sobiech 53
2-1 Smolarek 74

Sędziował  Hubert Siejewicz  (Białystok). Żółta kartka - Trałka
POLONIA: Przyrowski - Mynar, Pietrasiak, Skrzyński, Tosik - Mayoral, Trałka (58 Trałka), Mierzejewski (67 Gancarczyk), Piątek (46 Smolarek), Bruno, Sobiech.
KGHM ZAGŁĘBIE: Isailović - Nhamoinesu, Horvath, Reina, Bartczak - Hanzel, Bartczak, Ekwueme, Wilczek (61 Osmanagić) - Woźniak (84 Błąd), Djokić (67 Traore).

 

Bohaterem meczu został Artur Sobiech. Młodziutki piłkarz, który pojawił się przy Konwiktorskiej w sierpniu tego roku, po raz kolejny pokazał klasę. Przez całe spotkanie był bardzo aktywny, zaś obrona Zagłębia nie miała dla niego tajemnic. Strzelił jedną bramkę i miał udział w drugiej.

Tak padły bramki:
0-1 Mateusz Bartczak 26
Bartczak świetnie uderzył z około 40 metrów. Piłkarz zauważył wysuniętego Sebastiana Przyrowskiego i go przelobował.
1-1 Artur Sobiech 53
Adrian Mierzejewski podał futbolówkę w pole karne, gdzie "prezent" wykorzystał młodziutki napastnik "Czarnych Koszul", który mocnym strzałem pokonał bramkarza gości.
2-1 Euzebiusz Smolarek 74
Sobiech ponowie znalazł się w polu karnym lublinian, odegrał piłkę do nadbiegającego Smolarka, który precyzyjnym strzałem z 16 metrów pokonał Isailovica.

Bajor: Mam żal do drużyny za brak konsekwencji

Szkoleniowiec Zagłębia Lubin, Marek Bajor nie był zbyt zadowolony po przegranym 1:2 meczu z warszawską Polonią: - Cóż mogę powiedzieć po takim meczu. Wydawało mi się, że wyczerpaliśmy limit głupich bramek w spotkaniu z Górnikiem. Okazało się, że jednak tak nie jest - zaznaczył Bajor.

- Zrodziły się kolejne nieporozumienia w naszych szeregach i popełniliśmy proste błędy. To sprawiło, że wracamy do Lubina bez żadnej zdobyczy punktowej
- dodał trener i jednocześnie zaznaczył, że jego podopieczni włożyli w ten mecz sporo wysiłku. - Początek ułożył się dla nas bardzo dobrze. Później zabrakło konsekwencji i odpowiedzialności za wydarzenia na boisku. Właśnie za to mam żal do zespołu. Ten brak konsekwencji zadecydował o tym, że straciliśmy dwie bramki, których mogliśmy uniknąć. Dlatego czuję niedosyt - zakończył.

(ASInfo)


tralka.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty