W miniony czwartek umowę z Wisłą zawarł 22-letni obrońca rodem ze Słowacji, Erik Czikosz. - Podpisałem kontrakt rocznego wypożyczenia z opcją przedłużenia na dwa kolejne lata - wyjawia szczegóły umowy w wywiadzie dla portalu wislakrakow.com.

Wisła w ciąg dwóch dni zakontraktowała ciebie i Gordana Bunozę. Bośniak przyznał, że w jego przypadku sprawy potoczyło się bardzo szybko. Jak było z tobą?

- Chyba bardzo podobnie. O propozycji Wisły dowiedziałem się od mojego menedżera. Przemyśleliśmy sprawę i w tydzień wszystko załatwiliśmy.

Szybko złapałeś wspólny język z twoim rodakiem, Peterem Singlarem. Mieszkacie w jednym pokoju?

- Nie, przyjeżdżając do Barsinghausen zająłem jednoosobowy pokój. Później dołączył do mnie Gordan Bunoza.

Kontaktowałeś się w ogóle z Peterem przed podpisaniem umowy?

- Nie, nie rozmawialiśmy ani raz. Poznaliśmy się dopiero podczas zgrupowania. W sprawie przejścia do Wisły wszystko ustaliliśmy wspólnie z menedżerem i razem podjęliśmy decyzję o transferze.

Pojawiły się jakieś inne propozycje?

- Miałem konkretną ofertę z ligi czeskiej. Chciały mnie też dwa inne polskie kluby, ale ich nazwy wolałbym zachować dla siebie.

Występowałeś ostatnio w Artmedii Petrzałka, która Polakom kojarzy się głównie z występów w Lidze Mistrzów. Tymczasem w poprzednim sezonie nieoczekiwanie spadliście z ligi. Skąd taki regres?

- Największym problemem był brak pieniędzy, piłkarze zaczęli odchodzić z klubu. Odszedł też właściciel i zainwestował w Slovana Bratysława. Wszystko szybko się posypało, stąd ten spadek.

Jak w jednym zdaniu scharakteryzowałbyś swój styl gry?

- Myślę, że jestem przede wszystkim szybki. Lubię grać ofensywnie i włączać się do akcji. Resztę sami ocenicie.

Jesteś młodzieżowym reprezentantem Słowacji. Miałeś jakieś sygnały o zainteresowaniu ze strony selekcjonera kadry seniorskiej?

- Trener kadry U-21 jest asystentem selekcjonera pierwszej reprezentacji, więc na pewno się ze sobą konsultują. Ja osobiście z nim nie rozmawiałem. Miałem kontakt tylko z trenerem młodzieżówki.

(ASInfo/wislakrakow.com)