Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > A klasa (Podhale)

Czarni Czarny Dunajec – Huragan Waksmund 3-3 (1-1)

Bramki: Dzielawa 29, Pająk 48, Bandyk 67 karny – Oraczko 37, B. Drożdż 75, A. Mroszczak 89.
Sędziował  Krzysztof Nosal z Harklowej. Żółte kartki: Dzielawa, M. Głowacz – Oraczko, D. Mroszczak.
CZARNI:
Czyż – Gacek, Szwajnos, Gruszka (40 Kajmowicz), Kantor, Peterman (30 Mariusz Topór), M. Głowacz, A. Głowacz, Dzielawa, Bandyk, Pająk.
HURAGAN: Cyrwus – Budz (76 Sral), W. Waksmundzki I, Sz. Drożdż, Handzel, Oraczko (76 Ł. Rogal), K. Rogal, Bryja, D. Mroszczak, B. Drożdż, A. Mroszczak.

Gospodarze kwadrans przed zakończeniem spotkania prowadzili 3-1 i chyba nikt z miejscowych fanów nie spodziewał się, że pozwolą sobie odebrać trzy pewne punkty. Ból jest tym większy, że stracili dwa punkty wyłącznie na własne życzenie. W dodatku oba gole po strzałach  z zerowego kąta. Inna rzecz, iż miejscowi mieli problemy ze składem. W 30 minucie kontuzji nabawił się Peterman, a 10 minut później Gruszka. Ponieważ na ławce przebywał tylko rezerwowy golkiper, on też zmuszony został do gry w polu.
Mecz rozpoczął się dobrze dla gospodarzy, którzy w 29 minucie objęli prowadzenie. Pająk podał piłkę w polu karnym do Dzielawy, a ten będąc mocno naciskany przez obrońców, padając posłał ją do siatki. Radość z prowadzenia nie trwała długo. 8 minut później centra z prawej strony doszła do nadbiegającego na 14 metr Oraczki. Ten bez przyjęcia, z pierwszej piłki uderzył, co prawda nieczysto, ale ta  skozłowala tuż przed bramkarzem i znalazła się za jego plecami.
Po zmianie stron gospodarze odzyskali prowadzenie. Wykonywali rzut wolny ze środka boiska. Gacek idealnie głową dośrodkował do Pająka. Piłka nim znalazła się za linią bramkową skozłowała przed bramkarzem, który zaskoczony mógł jedynie wzrokiem odprowadzić ją do bramki. W 67 minucie szarża Pająka została nieprzepisowo zatrzymana w polu karnym i arbiter wskazał na „wapno”. Takich sytuacji nie zwykł marnować Bandyk. Wydawało się, że gospodarze takiej zaliczki już nie zmarnują. A jednak! W 75 minucie B. Drożdż z ostrego kąta przelobował bramkarza gospodarzy, a w 85 minucie po rzucie rożnym, przy linii końcowej,  A. Mroszczak minął Gacka oraz Szwajnosa i uratował punkt Huraganowi. (LES)

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty