Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > A klasa (Podhale)

Sokolica Krościenko – Lepietnica Klikuszowa 3-1 (1-1)

1-0 Orkisz 7
1-1 Wojciech Żółtek 16
2-1 Orkisz 90
3-1 Wojtyczka 86 (karny)
Sędziował Bogusław Babicz z Załucznego. Żółte kartki: Waksmundzki, Wojtarowicz, Wojtyczka – Nosalik, Wojciech Żółtek, Dziudzik, Matuszek. Czerwona kartka - Wojtyczka (89, druga żółta)
SOKOLICA:
Kacwin – Kasprzak, Topolski (65 Plewa), M. Bobak, Waksmundzki, K. Bobak (46 Wojtarowicz), Jawor, Orkisz, Czubiak, Zachwieja (70 Gaweł), Wojtyczka.
LEPIETNICA: Pępek – Chudoba, Nosalik, Antolec, Parzygnat (60 Matuszek), Kowalczyk, Dziurdzik, D. Żółtek (70 Madeja), Wojciech Żółtek, R, Szeliga, D. Szeliga.

Świetnie się zaczęło dla gospodarzy, którzy już w 7 minucie objęli prowadzenie. Czubiak prostopadłym podaniem uruchomił Orkisza, a ten  wreszcie się odblokował  i w sytuacji sam na sam trafił  w okienko. Chwilę później Zachwieja wykonywał rzut wolny, ale minimalnie przestrzelił nad poprzeczka.  Goście nie zamierzali biernie przyglądać się poczynaniom gospodarzy i sami kilka razy próbowali zmienić rezultat spotkania. W 13 minucie im się to jeszcze nie powiodło, chociaż sytuacja była golowa. D. Żółtek  podał do R. Szeligi i ten z narożnika pola karnego uderzył z pierwszego. Niemniej kapitalną interwencją popisał się Kacwin. 3 minuty później musiał już wyjmować futbolówkę z siatki. Kolejny raz akcje klikuszowian zainicjował D. Żółtek. Ograł w dziecinny sposób Kasprzaka i Waksmundzkiego, dograł  piłkę do Wojciecha Żółtka, a ten mimo ostrego kąta umieścił ją w bramce. 
Po zmianie stron pierwsi dogodną sytuację mieli gospodarze. Jawor przeprowadził szybki atak prawą stroną. Zrobiła się przewaga trzech na dwóch, ale trafił wprost w bramkarza. Do 70 minuty Lepietnica lepiej się prezentowała. Obraz gry zmienił się, gdy na plac gry wszedł grający trener Gaweł. To on w 85 minucie odebrał piłkę w środku pola i od razu uruchomił szybki atak. Podał do Jawora, który z kolei w „uliczkę” wypuścił Wojtyczkę. Ten w polu karnym został sfaulowany i sędzia podyktował „jedenastkę” Sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość. W ostatniej minucie Gaweł rozpoczął akcję zaczepną. Podał do Czubiaka, a ten na 7 metr do Orkisza, który ulokował futbolówkę w pustej bramce. LES

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty