Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > A klasa (Podhale)

Czarni Czarny Dunajec – Sokolica Krościenko 4-4 (2-2)

Bramki: Pająk 4, Kolbercki 30, S. Bandyk 49, Palenik 79 – K. Zając 20, Zachwieja 28, Orkisz 51, Waksmundzki 68 karny.
Sędziował Jan Pawlikowski.  Żółte kartki:  Palenik, Kantor, Pająk – Kasprzak.
CZARNI:
Kajmowicz – Szwajnos, Kantor, Topór, Gruszka (65 Rawicki), M. Głowacz, Palenik, Bandyk, Kolbercki, Pająk, Dzielawa (68 Bulas).
SOKOLICA: T. Zając – Kasprzak, Brzyzek (35 Kudas), Bobak, Waksmundzki, Topolski, K. Zając, Zachwieja (82 Murzyn), Czubiak, Orkisz, Gaweł (72 Jawor).

W Czarnym Dunajcu odbywały się dożynki, więc rekordowa liczba widzów śledziła zmagania piłkarzy. Nie mogli wybrzydzać, bo uraczyli ich niezłym spektaklem  okraszonym aż ośmioma golami.  Niemniej radosna twórczość linii defensywnych była przyczyną takiego gradu bramek.  W miejscowym zespole zabrakło w tyłach  Gacka i od razu to było „czuć”.
Niemniej spotkanie wyśmienicie rozpoczęło się dla gospodarzy, którzy już w 4 minucie objęli prowadzenie. Pająk otrzymał od Bandyka „balona”, zablokował Kasprzaka i w sytuacji sam na sam trafił w krótki róg bramki. Chwilę później Topolski miał okazję wyrównać, ale chyba zaskoczony był, że piłka trafiła do niego na 10 metr i posłał ją nad poprzeczkę. W 20 minucie było już 1-1. K. Zając otrzymał piłkę od Czubiaka i z powietrza wpakował do siatki. Po kolejnych 8 minutach goście objęli prowadzenie. Zachwieja z 16 metrów trafił pod poprzeczkę i… wykonał salto. 2 minuty później znowu był remis. M. Głowacz podał ze środka do Kolberckiego, a ten głową zamknął akcję.
Druga cześć meczu znowu rozpoczęła się dobrze dla Czarnych. Tym razem Pająk wypuścił Bandyka w „uliczkę”, który  znalazł się sam na sam. Miał dużo szczęścia, bo piłka odbiła się od bramkarza i zatrzepotała w siatce. Nikt chyba na widowni nie przypuszczał, że ich ulubieńcy szybko stracą dwa gole.  Najpierw Orkisz z 16 metrów uderzył po długim rogu, a bramkarz nie sięgnął piłki, a potem M. Głowacz sfaulował Zachwieją i Waksmundzki pewnie wykonał karnego.  Palenik strzałem pod poprzeczkę uratował jeden punkt gospodarzom, chociaż w 88 minucie  Jawor mógł ich pogrążyć. Uciekł lewą stroną, lecz Kajmowicza nie pokonał. (LES)

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty