Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > A klasa (Podhale)

Czarni Czarny Dunajec – LKS Szaflary 1-1  (0-0)

0-1 F. Kamiński 70 karny
1-1 A. Głowacz 72

Sędziował Jan Pawlikowski ze Stasikówki. Żółte kartki: Palenik, Szwajnos, Kajmowicz, Gacek – Pańszczyk, Czubiński. Czerwona kartka - Baboń (82, za atak na nogi).
CZARNI: Czyż (18 Kajmowicz)– Gruszka, Szwajnos, Gacek (84 Topór), Papież, Kolbercki, Cikowski, A. Głowacz, Bandyk, Palenik, Pająk.
SZAFLARY: Szczepaniec (46 Walkosz) –Czernik, Czubiński, Strama, Szulc (46 Magulski), Pańszczyk, P. Kamiński, Baboń, Łukasik (58 Gałdyn), F. Kamiński, Sulka.

Ciekawe spotkanie. Już w pierwszej akcji Sulka z 16 metrów był bliski pokonania Czyża, ale ten nogami zapobiegł nieszczęściu. Czarni w 10 minucie sprawdzili czujność Szczepańca. Nie zaskoczył go ani A. Głowacz, ani poprawiający Bandyk. Również wolny bity z 18 metrów przez Cikowskiego minimalnie poszybował nad poprzeczką. W 25 minucie P. Kamiński z narożnika pola karnego uderzał po krótkim rogu, ale Kajmowicz, który zastąpił Czyża (kontuzja po zderzeniu z własnym obrońcą) był na posterunku. Potem jeszcze pozytywnie przeszedł test, który zadał mu Sulka.

W drugiej połowie między słupkami bramki szaflarzan wszedł Baboń, zastępując kontuzjowanego Szczepańca i w 62 minucie miał okazje wykazać się swoimi umiejętnościami. Wyłapał strzał Bandyka zmierzający w górny róg bramki. W 70 minucie Magulski, zdaniem arbitra, był faulowany przez Papieża. Wyrok „z wapna” wykonał F. Kamiński. 2 minuty później A. Głowacz na 6 metrze dostał piłkę „znikąd” i zrobił z tego użytek. W 82 minucie Bandyk minął Babonia i ten ratując się złapał go za nogi. Karnego nie wykorzystał ( nie trafił w bramkę) sam poszkodowany, który dotychczas był najpewniejszym egzekutorem jedenastek w zespole Czarnych.
Stefan Leśniowski

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty