Na finiszu rozgrywek ligowych zawsze najwięcej emocji budzą nie awanse (bo to sprawa zawsze oczywista), a spadki. Tak jest i w tym, kończącym się, sezonie.

W naszej analizie skupiliśmy się na największym podokręgu - krakowskim, a także częściowo myślenickim, wielickim i olkuskim.

W III lidze było w tym roku wyjątkowo spokojnie. Uratowanie się Garbarni przed degradacją z II ligi sprawiło, że z III do IV ligi spadły tylko trzy drużyny, w tym jedynie jedna małopolska - Górnik Wieliczka.

Klub z Wieliczki będzie występował w najbliższym sezonie w IV lidze zachodniej (krakowsko-wadowickiej), podobnie jak chyba Cracovia II. Dojdą trzej mistrzowie okręgówek (Świt Krzeszowice, Czarni Staniątki i Soła Oświęcim) i jeden wicemistrz z baraży (Jutrzenka Giebułtów, Wiślanie Jaśkowice lub KS Chełmek). W tej sytuacji skład IV ligi dopełniłyby zespoły z miejsc 2-11. Oznaczałoby to spadek Garbarza Zembrzyce, Spójni Osiek-Zimnodół, Lotnika Kryspinów, IKS-u Olkusz, Zieleńczanki Zielonki i LKS-u Mogilany.

Garbarz spadałby do okręgówki wadowickiej (nie spadnie jeśli IV liga będzie liczyła 17 drużyn), Mogilany - ze względu na wycofanie się w trakcie sezonu - do A klasy myślenickiej. Pozostali do okręgówki krakowskiej - Spójnia, Olkusz i Zieleńczanka na pewno do grupy I, wątpliwości budzi miejsce przeznaczenia w przypadku Lotnika. Wg jednych źródeł powinna to być grupa I, ale wg logiki - grupa II. Ta różnica wynika z błędu jaki został popełniony na tzw. liście przynależności terytorialnej. Wpisano tam zespół z Kryspinowa do gr. II krakowskiej A klasy zamiast do grupy III, w której przecież występuje aktualnie rezerwa Lotnika. A wpisując do AII zakwalifikowano automatycznie do grupy I okręgówki... Te wątpliwości wyjaśni z pewnością Wydział Gier MZPN, który awansami i spadkami zajmie się tuż po weryfikacji rozgrywek, czyli w połowie przyszłego tygodnia.

Sprawa ta jest istotna dla drużyn z końca tabeli krakowskich okręgówek. Jeśli Lotnik zostanie skierowany do grupy I, to ilość spadkowiczów powiększy się do 5 lub 6. Jeśli do grupy II - wówczas do A klasy spadnie Orzeł Myślenice.

Wydaje się, że tworząc regulaminy dotyczące spadków i awansów zanadto trzymano się zasady terytorialności. W zamyśle chciano sprawiedliwie, ale wyszło... niesprawiedliwie. Dochodzi bowiem do tego, że z dwóch RÓWNORZĘDNYCH okręgówek spada różna ilość zespołów. Z grupy I może się zdarzyć, że spadnie sześć, a z grupy II tylko trzy. A przecież można podejść do tych regulaminów bardziej elastycznie, zwłaszcza że w obu okręgówkach występują drużyny krakowskie i można je czasem - dla sprawiedliwości - przesunąć z grupy do grupy. Na szczeblu V ligi może to z łatwością uczynić WG MZPN w porozumieniu z Podokręgiem Kraków, mającym najwięcej klubów spośród wszystkich podokręgów w Małopolsce.

W tym elastycznym podejściu do spadków idzie o to, aby - jeśli to tylko możliwe - spadała identyczna lub podobna ilość zespołów. Przykładowo: skoro w tym sezonie do krakowskich okręgówek spadają cztery zespoły, to powinno to powodować spadek do A klasy po dwóch zespołów z tych V lig (w przypadku nieparzystej ilości spadających dobrym rozwiązaniem byłby baraż). WG MZPN czy Podokręg (gdyby prowadził rozgrywki) powinien mieć corocznie prawo do lekkiego retuszu składu danej grupy.

Na razie jednak, trzymając się ustalonego regulaminu, trzeba założyć, że z grupy I krakowskiej okręgówki może spaść nawet 6 drużyn. Stanie się tak jeśli do tej grupy zostanie przypisany Lotnik, a Jutrzenka nie wywalczy awansu w barażach (Swoją drogą, czy nie warto się zastanowić, by w barażach o IV ligę uczestniczył oprócz trzech wicemistrzów V lig także jeden zespół z IV ligi? W tym sezonie byłby to zespół z 12. miejsca). Najbardziej optymistyczny wariant dla zagrożonych (Lotnik w gr. II i awans Jutrzenki) oznacza spadek "tylko" 4 zespołów.

W grupie II krakowskiej okręgówki pewny jest spadek Sępa Droginia, Wróblowianki i Nadwiślanki Nowe Brzesko. Jeśli Lotnik II Kryspinów zostanie zakwalifikowany do tej grupy to degradacja dotknie także Orła Myślenice (chyba że awansują Wiślanie).

Nadwiślanka spada do A klasy wielickiej, Sęp, Wróblowianka i ewentualnie Orzeł do A klasy myślenickiej. Wróblowianka na wspomnianej już tzw. liście przynależności terytorialnej została wprawdzie przypisana do A klasy krakowskiej (gr. III), ale chyba błędnie, bo swego czasu awans zdobyła bodaj z podokręgu myślenickiego, więc powinna raczej tam właśnie powrócić. Taka ilość spadających drużyn do A klasy myślenickiej (pamiętać trzeba jeszcze o Mogilanach) spowoduje z kolei masowe degradacje do B klasy. Aktualnie zagrożony jest nawet zespół znajdujący się na 10. pozycji!

W A klasach krakowskich, potencjalni spadkowicze z V ligi przypisani są w teorii do grupy I (Sokół Kocmyrzów, Wieczysta Kraków) i grupy II (Bronowianka Kraków, AP 2011 Zabierzów, JKS Zelków), ale zapewne PPN Kraków - jeśli zajdzie potrzeba - dokona rozsądnego i logicznego przydziału, co opisano w aneksie do regulaminu rozgrywek seniorów:
"...Drużyna spadkowa z KO do klasy A będzie przypisana do grupy przynależnej terytorialnie, ale decydujący głos o przydziale ma organ prowadzący rozgrywki, czyli PPN Kraków. Przy większej ilości drużyn spadkowych, oprócz miejsc 13-14 z każdej grupy, dodatkową drużyną spadającą będzie ta z najmniejszą ilością zdobytych punktów w danej grupie (A, B)..."

Jeśli dobrze rozumiemy, oznacza to w praktyce, że zagrożone są zespoły z 12. miejsca, z grupy I, II, ale także i III A klasy krakowskiej.

Nasza analiza nie pretenduje do miana oficjalnej, ani jedynie słusznej. Wszelkie decyzje podejmie Wydział Gier MZPN, a w następnej kolejności podokręgi.