Ostre strzelanie urządzili sobie w Skotnikach juniorzy starsi Garbarni w meczu z A-klasową Gajowianką. Ale nie od razu ich wysokie zwycięstwo było takie pewne, gdyż do przerwy rywale ustawili poprzeczkę dość wysoko.

GARBARNIA Kraków (JS) - GAJOWIANKA Gaj 9-2 (3-2)

0-1 Wszołek 15 (wolny)
1-1 Wilk 21 (głową)
1-2 Dudek 25
2-2 Wilk 32 (głową)
3-2 Barabasz 38
4-2 Stolarski 63 (karny)
5-2 Homoncik 64
6-2 Homoncik 72
7-2 Homoncik 75
8-2 Kaczor 76
9-2 Kalicki 87
GARBARNIA: Bartłomiej Bruzda (46 Krzysztof Marut) - Marcin Mucha (46 Paweł Rojek), Jakub Kopeć, Maciej Wlazło, Damian Kulanica (46 Mateusz Krajewski) - Kamil Wilk (46 Piotr Kwit), Mateusz Stolarski, Jan Barabasz (46 Michał Homoncik), Paweł Mirończuk (46 Piotr Kaczor), Tomasz Kalicki, Marcin Marut (46 Mateusz Żur).
Trener Robert Włodarz.
GAJOWIANKA: Marcin Tomczyk - Paweł Szostkiewicz, Artur Kłyś, Piotr Sewiło, Dominik Czopik, Tadeusz Dudek, Piotr Ochel, Patryk Wszołek, Roman Brud, Konrad Tokarski (50 Aleksander Talkowski), Dawid Solak.
Trener Bartłomiej Piszczek.

A-klasowcy dwukrotnie obejmowali prowadzenie, co sprawiło, że mecz w pierwszej odsłonie był wyrównany, a Brązowi zmuszeni byli do gonienia wyniku.

Doskonałą partię przed przerwą rozegrał Wilk, który dwukrotnie pokonał głową Tomczyka: pierwszy raz po dośrodkowaniu Mirończuka, drugi po centrze z rogu Kalickiego. Gola na 3-2 zdobył Barabasz, który wykorzystał dobrze zagraną przez Stolarskiego z rzutu wolnego piłkę.

Po przerwie, wraz z upływającym czasem, zawodnikom Gajowianki wyraźnie brakowało sił. Wszak przyjechali w niepełnym składzie i trener Robert Włodarz wyraził zgodę na występ w ich barwach własnych podopiecznych: Solaka i Talkowskiego.

Czwarta bramka to pewnie wykorzystany przez Stolarskiego rzut karny, podyktowany za faul na Kwicie. Pomiędzy 64. a 75. minutą instynktem strzeleckim wykazał się Michał Homoncik, który ustrzelił klasycznego hat-tricka. Najpierw wykorzystał podanie Kaczora, następnie uprzedził bramkarza rywali przy wrzutce Kwita, któremu idealnie piłkę zagrał Żur. Za trzecim razem sfinalizował zespołową akcję Młodych Lwów.

Przeciwnicy jeszcze nie otrząsnęli się po tych ciosach, kiedy do ich bramki trafił Kaczor po swojej akcji lewą stroną. Ostatni zdobyty przez Garbarnię gol to niezwykle chytry, a zarazem precyzyjny strzał Kalickiego z 20 metrów tuż pod samą poprzeczkę.

AB (garbarnia.krakow.pl)