Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Euro 2012
Hiszpania mocniejsza w karnych, szkoda Portugalii...2012-06-27 21:30:00

W pierwszym meczu półfinałowym Euro 2012 Hiszpania dopiero w rzutach karnych pokonała 4-2 heroicznie walczącą wcześniej Portugalię. Po 90 minutach i dogrywce w Doniecku był bezbramkowy remis.


Hiszpania - Portugalia 0-0 po dogrywce, w rzutach karnych 4-2

Sędziował Cüneyt Çakır (Turcja). Żółte kartki: Ramos, Busquets, Arbeloa, Xabi - Coentrão, Pepe, Pereira, Alves, Veloso.
HISZPANIA: Casillas - Arbeloa, Piqué, Ramos, Alba - Xavi (86 Pedro), Busquets, Xabi Alonso - Silva (60 Navas), Negredo (54 Fabregas), Iniesta.
PORTUGALIA: Patrício - Pereira, Pepe Alves, Coentrão - Meireles (112 Varela), Veloso (106 Custodio), Moutinho - Nani,  Almeida (81 Oliveria), Ronaldo.

To był od początku mecz godnych siebie rywali i wbrew oczekiwaniom to Portugalia sprawiała lekko lepsze wrażenie w pierwszej części meczu. Choć Hiszpania była dłużej w posiadaniu piłki, to Portugalia atakowała większą liczbą zawodników, miała przewagę w środku pola. Nie tylko Ronaldo był zagrożeniem da Casillasa, choć dwukrotnie szarpnął lewym skrzydłem i w polu karnym Hiszpanii było potem gorąco.

Casillas pierwszy raz interweniował już w 2 min, gdy musiał wybijać piłkę, którą z rzutu rożnego zakręcił piłką niebezpiecznie Xavi Hernandez.  W 15 min hiszpański bramkarz poradził sobie z dośrodkowaniem szarżującego od 40 metra Ronaldo. Gdy gwiazdor Portugalii w 17 in jeszcze raz próbował wedrzeć się w pole karne rywale, sfaulował go Arbeloa. Miejsce było dobre do groźnego rozegrania rzutu wolnego, ale Ronaldo trafił z niego w mur. 

Przez kilka następnych minut Portugalia nie pozwalała mistrzom świata wyjść z własnej połowy, ale nie strzeała na nich bramkę. Hiszpanię wyrwali się z tego oblężenia w 29 min, kilkoma podaniami przedostali się wreszcie pod bramkę Patricio, Iniesta z 16 metrów strzelał jednak niecelnie. O wiele groźniej było w 31 min, gdy znów pokazał się Ronaldo. Sprzed pola karnego strzelał tuż obok lewego słupka.

Walka do przerwy nie przyniosła bramek. 


Druga połowa była jeszcze większą partią szachów. Hiszpania dość szybko przeprowadziła dwie zmiany, ale nie zaatakowała dzięki temu z większą furią. To Portugalczycy nadal sprawiali lepsze wrażenie. W 67 min pierwszy celny strzał oddali Hiszpanie, ale niezbyt groźny. Rui Patrício złapał piłkę uderzoną w środek bramki przez Xaviego. W 69 min w bramkę nie trafił Almeida. W 73 min przed polem karnym rzut wolny miała Portugalia, Ronaldo długo koncentrował się przed strzałem, aż z ponad 25 metrów posłał piłkę nad poprzeczką.  

Jeszcze raz taka sama okazja trafiła się  83 min, gdy Xabi Alonso sfaulował Ronaldo przed polem karnym. Gdy CR7 uderzał z 26 metrów za pierwszym razem piłka trafiła w rękę Arbeloy, przy powtórce wolnego kapitan Portugalii znów uderzył nad bramkę.


Piłkę meczową Portugalia miała w 90 min, gdy wyszła z kontrą. Meireles ze środka zagrał do Ronaldo na lewą stronę, ale lekko do tyłu, Ronaldo musiał zwolnić w biegu, a to przeszkodziło mu w oddaniu dobrego strzału. Ten, który wykonał, był mocno niecelny.

Po 90 minutach na boisku był bezbramkowy remis i sędzia zarządził dogrywkę.


Jej pierwsza część nie przyniosła zmiany rezultatu, choć swojej wymarzonej akcji Hiszpanie doczekali się w 104 min. Będzie ją długo rozpamiętywał Iniesta, bo z 5 metrów nie zdołał pokonać fantastycznie interweniującego Rui Patrício. W 105 min z kolei niewiele zabrakło uderzającemu z rzutu wolnego Ramosowi. Piłka o milimetry minęła poprzeczkę.


W 111 min znów zadrżeli fani Portugalii, gdy po ziemi w polu karnym uderzył Jesus Navas. Zasłonięty Rui Patrício jedną ręką odbił piłkę, asekurował go jeszcze obrońca i niebezpieczeństwo zostało zażegnane. 
Po 30 minutach dogrywki nie było wciąż rozstrzygnięcia, więc o awansie do finału Euro 2012 musiały decydować rzuty karne.


W nich Hiszpania wygrała 4-2, Cristiano Ronaldo nie doczekał się swojego karnego, bo wcześniej dwie jedenastki zmarnowali jego koledzy, a on, największy piłkarz swojej drużyny, był wyznaczony o ostatniej jedenastki, a nie pierwszej.


Rzuty karne

- Xabi Alonso (strzał w lewy róg obronił Rui Patrício)

- João Moutinho (strzał w prawy rój obronił Iker Casillas)

1-0 Iniesta (pewny strzał w lewy róg, Patricio wybrał prawy)

1-1 Pepe (piękny techniczny strzał w prawy róg pod Casillasem, który też wybrał ten róg)

2-1 Pique (w prawy róg, blisko słupka, był tam bramkarz, ale nie sięgnął piłki)

2-2 Nani (fantastyczne uderzenie pod poprzeczkę w górny róg bramki)

3-2 Ramos (piękny, techniczny strzał w środek bramki)

- Alves (w poprzeczkę)

4-2 Fabregas (w prawy róg, piłka odbita od słupka wpadła do siatki)

ST


ronaldo.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty