Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Euro 2012 > Wiadomości ME 2012
RYSZARD NIEMIEC polemicznie wobec antypiłkarskiej tyrady pani Kazimiery2012-05-24 15:25:00 Ryszard Niemiec

LEKCJA GIMNASTYKI (134)

Ważne żłobki i stadiony


Powiada Kazimiera Szczuka, dyżurna feministka kraju, że tegoroczne piłkarskie EURO będzie okazją do eksplozji zwierzęcych instynktów męskiej populacji, a także do rozkwitu rui i porubstwa. Co do rodzaju żeńskiego, to pani Kazia gwarantuje pełną obojętność Polek wobec futbolowej fiksacji. Przewiduje zarazem, że niesłychanej koniunktury dostąpi kurestwo i prostytucja wszelkiego autoramentu, więc należy zastanowić się jak zapobiec branżowej eksploatacji, nadmiernym zyskom alfonsów, a przede wszystkim zadbać o wyeliminowanie wszelakiej przemocy przy okazji nierządu.

Szczerze przyznaję się do niedostatecznej znajomości tej poruszanej w „Kropce nad i” problematyki obyczajowej, jednakże zgadzam się ze Szczuką w sprawie świetnej okazji do wyżycia i wyszumienia się mężczyzn, tworzonej przez piłkarski festiwal. Osobiście kurwom zarobić nie dam, piwa organicznie nie lubię, a w stadionowy amok nie wpadnę, z prostej przyczyny: zgodnie z obietnicą, nie wybieram się na EURO. Darmowy bilet na inaugurację odpalam kandydatowi na kapelana małopolskiej piłki, kolację z Michelem Platinim zastąpię domową ucztą, opartą na rarytasie, czyli smalcu z cebulką, sprezentowaną przez kolegę Mieczysława Gwiżdża, niegdysiejszego piłkarza Wisły, dziś wziętego kupca i działacza Sandecji. Nawet zaproszenie na wycieczkę do Kijowa na finałowy mecz przyjąłem warunkowo: lecę czarterem, jeśli nasi walczyć będą o złoto!

Do polemicznej postawy wobec antypiłkarskiej tyrady pani Kazimiery zmusza mnie szczególnie jej uznanie wydatków inwestycyjnych na EURO za wyrzucanie pieniędzy w błoto. Za tę kasę, jej zdaniem, można wybudować setki żłobków, przedszkoli, ochronek i domów dziecka, a nawet przychodni pediatrycznych. Tymczasem państwo polskie bezmyślnie wdepnęło na minę inwestycyjną, nie wyciągając wniosków z doświadczeń Portugalii. Istotnie, organizatorzy EURO 2004 napięli zbyt mocno muskuły budując w ośmiu miastach obiekty, które dziś nie mają obłożenia widzami, przynosząc straty eksploatacyjne. Moja serdeczna koleżanka z czasów reporterskiej przygody - red. Jagienka Wilczak („Polityka”) w korespondencji z Portugalii pisze nawet o konieczności burzenia nikomu niepotrzebnych dziś stadionów.

Przykład Portugalii jest nie do końca porównywalny z polskimi realiami. Nasze stadiony na EURO do gigantów, na szczęście, nie należą, więc 40-tysięczniki w Gdańsku, Wrocławiu i Poznaniu powinny dać sobie radę z rentownością. Z tym warszawskim, owszem, może być lekki kłopot, ale wybawić z kłopotów może go pomysł zainstalowania na nim toru żużlowego. Na imprezę speedwayowego Grand Prix może się połasić nawet 50 tysięcy amatorów. Zwłaszcza że spadkową tendencję frekwencyjną znowu ożywił i wzmógł śmiertelny wypadek na torze we Wrocławiu.

Rozmawiająca ze Szczuką gospodyni programu - red. Monika Olejnik, nie przyparła jej do ściany siłą argumentów, jak to zwykła czynić… A przecież wystarczyło zbilansować korzyści cywilizacyjne płynące z kompleksowo zmodernizowanych portów lotniczych, budowanych z poślizgiem, ale budowanych przecież autostrad, wywindowanych kryteriów estetycznych w nowych i wyremontowanych hotelach, motelach i burdelach, jak nazywa Szczuka agencje towarzyskie…

Pewnie, że infrastruktura służąca wychowaniu dzieci jest tak samo ważna, kłopot polega jedynie na tym, że demograficzne wskaźniki jasno mówią, że nie bardzo jest dla kogo budować żłóbki i przedszkola. Feministyczne lobby, w którym zdanie K.S. liczy się ogromnie, od lat prowadzi lobbing publiczny wmawiający Polkom, że nikt nie ma prawa do dysponowania ich brzuchem, co prawnie jest uzasadnione, ale co odkłada się w postaci malejącej dzietności polskich rodzin. Więc może i dobrze, że te stadiony pobudowano, bo na nich da się podciągnąć wigor i witalność młodych Polaków, co - daj Boże - wpłynie na przełamanie kryzysu demograficznego w naszym kraju. Trzymając się aluzyjnej poetyki wypowiedzi bohaterki tego felietonu, bardziej wysportowani obywatele… zaczną strzelać więcej goli!

Ryszard Niemiec


Ryszard Niemiec



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty