Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Euro 2012
Niemcy nie dali Grekom żadnych szans2012-06-22 20:42:00

Niemcy w imponującym stylu pokonali Greków 4-2 w rozegranym w Gdańsku ćwierćfinałowym meczu UEFA EURO 2012. W półfinale ich rywalem będzie zwycięzca spotkania Anglia - Włochy.


Ćwierćfinał (Gdańsk): Niemcy - Grecja 4-2 (1-0)

1-0 Lahm 39
1-1 Samaras 55
2-1 Khedira 61
3-1 Klose 68
4-1 Reus 74
4-2 Salpingidis 89 (karny)
Sędziował Damir Skomina (Słowenia). Żółte kartki: Samaras, Papastathopoulos.
NIEMCY: Neuer - Boateng, Hummels, Badstuber, Lahm - Schweinsteiger, Khedira - Reus (80 Götze), Özil, Schürrle (67 T. Müller) - Klose (80 Gomez).
GRECJA: Sifakis - Torossidis, Papastathopulos, K. Papadopoulos, Tzavellas (46 Fotakis) - Makos, Maniatis - Ninis (46 Gekas), Katsouranis, Samaras - Salpingidis.

Joachim Löw dokonał trzech niespodziewanych zmian w składzie na mecz z Grekami. Na ławce zostali Gomez, Podolski i Müller, a w ich miejsce zagrali Reus, Schürrle i Klose. To był udany manewr, dwaj "zastępcy" strzelili po bramce.

W pierwszych 4 minutach Niemcy trzykrotnie zagrozili greckiej bramce, nawet trafili do siatki (Khedira), ale z minimalnego spalonego. W 11. minucie drużyna trenera Löwa miała kolejną szansę, lecz Reus uderzył niecelnie z czystej pozycji z 16 metrów.

W 23. minucie powinno być 1-0. Klose zagrał krótko z "klepki" do Reusa, ten tak samo do Özila, mając przed sobą bramkarza strzelił prosto w niego. Po chwili dogranej piłki nie przeciął Klose, dwa razy pudłował Reus. Przewaga Niemców była ogromna, byli 70 procent czasu w posiadaniu futbolówki!

Cofnięci do głębokiej defensywy Grecy liczyli wyłącznie na kontry. W 26. minucie do podania z głębi pola wybiegł Salpingidis, ale Neuer czujnie wyszedł na 30. metr i wybił futbolówkę na aut.

Wysiłki Niemców w końcu zakończyły się powodzeniem. W 39. minucie kapitan zespołu, lewy obrońca Lahm zszedł do środka i prawą nogą z ok. 20 m huknął półgórnie w "długi" róg.

W doliczonym czasie I połowy mógł podwyższyć Schürrle, ale z podobnej odległości co Lahm trafił tylko w boczną siatkę.

W pierwszych 45 minutach Niemcy byli w posiadaniu piłki 71 procent czasu, oddali 13 strzałów, podczas gdy rywale tylko 2.

Uspokojeni prowadzeniem nasi zachodni sąsiedzi dali się zaskoczyć 10 minut po przerwie. Prawą stroną od połowy boiska popędził Salpingidis, dograł ze skrzydła na 3. metr, gdzie Samaras wyskoczył zza pleców obrońcy i z bliska uprzedził interweniującego Neuera. 1-1!

Riposta Niemców nastąpiła bardzo szybko. Boateng wrzucił piłkę z prawej strony, a Khedira posłał z 10 metrów bombę pod poprzeczkę! Niebawem było już 3-1. Özil dograł z wolnego z okolicy narożnej chorągiewki na 6. metr, Klose wygrał pojedynek powietrzny z K. Papadopoulosem i skierował głową futbolówkę do pustej bramki, z której wyszedł Sifakis spóźniając się z interwencją. To był 64. gol w reprezentacji piłkarza rodem z Polski. Po chwili mógł trafić po raz 65., ale jego strzał z bliska golkiper grecki obronił nogami.

W 74. minucie Klose, po prostopadłym podaniu od Özila, znów znalazł się przed Sifakisem, ten ten odbił piłkę, a Reus z dobitki kapitalnie uderzył pod poprzeczkę. 4-1!

Tuż przed końcem Grecy poprawili dorobek. Torossidis wrzucał futbolówkę z lewej strony, a będący na linii dośrodkowania Boateng został trafiony w rękę. Przypadkowa sytuacja, ale sędzia podyktował karnego, którego bezbłędnie wykorzystał Salpingidis.

Statystyka (66-34 procent w posiadaniu piłki, 24-9 w strzałach, 14-5 w celnych strzałach) potwierdza miażdżącą przewagę Niemców. Gdyby byli tak skuteczni jak Grecy, mogliby wygrać w dwucyfrowych rozmiarach...


ST


12.jpg
4.jpg
klosedfb.jpg
18.jpg
15.jpg
13.jpg
10.jpg
3.jpg
2.jpg
samaras.jpg
17.jpg
16.jpg
14.jpg
11.jpg
6.jpg
5.jpg
8.jpg
7.jpg
1.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty