Nie było niespodzianki w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Euro 2012. Portugalia skromnie, ale zasłużenie, pokonała Czechy 1-0. Gola na wagę awansu do półfinału zdobył Cristiano Ronaldo.

Ćwierćfinał (Warszawa): Czechy - Portugalia 0-1 (0-0)

0-1 Ronaldo 79
Sędziował Howard Webb (Anglia) oraz Michael Mullarkey (Anglia) i Sander van Roekel (Holandia). Żółte kartki: Limbersky - Veloso, Nani.
CZECHY: Cech - Gebre Selassie, Sivok, Kadlec, Limbersky  - Hubschman (86 Pekhart), Plasil - Jiracek, Darida (61 Rezek), Pilar - Baros.
PORTUGALIA: Rui Patricio - Joao Pereira, Pepe, Bruno Alves, Fabio Coentrao - Raul Meireles, Miguel Veloso, Joao Moutinho - Nani (84 Custodio),  Postiga (40 Almeida), Ronaldo.

W pierwszej połowie długo nieco lepsze wrażenie sprawiali Czesi. Spodziewano się, że zagrają ultradefensywnie, a tymczasem to oni byli aktywniejsi w pierwszych minutach meczu. Postraszyli akcjami i lewą stroną, gdzie aktywny był Jaroslav Plašil, i  prawą, skąd Darida dośrodkował piłkę przeznaczoną do Barosa. Ten minął się z nią o centymetry. W 27 min Gebre Selassie dośrodkował w pole karne, a z interwencją w ostatniej chwili zdążył Pepe. Portugalczycy chyba byli zaskoczeni takim obrotem sprawy, bo dopiero w końcówce pierwszej połowy się przebudzili. Ale mieli znakomite szanse i to za sprawą Ronaldo. W 33 min próbował strzelać przewrotką, ale uczynił to niecelnie. W 35 min z 30 metrów z rzutu wolnego także nieznacznie się się pomylił. Przegrał jeszcze w sytuacji sam na sam z Cechem, ale najbliżej szczęścia był w 45 min, gdy przyjął piłkę w polu karnym i zgubił dwóch obrońców, po czym strzelał, ale w słupek.

Ośmielona tą końcówką Portugalia od początku drugiej części gry zdecydowanie przeważała. I stwarzała jedną sytuację za drugą:
46 min - Almeida powinien głową trafić do bramki po dośrodkowaniu z lewej strony, ale nie był precyzyjny
49 min - Ronaldo strzelał z rzutu wolnego, piłka otarła się po słupku i opuściła boisko
54 min - po podaniu Meirelesa Ronaldo źle trafił w piłkę i strzelał nad bramkę
58 min - po dośrodkowaniu Naniego Almeida trafił do bramki, ale ze spalonego
63 min - Moutinho znakomicie uderzył z 35 metrów, z dużym trudem jedną ręką wybił piłkę nad bramkę Cech
74 min - Nani wieńczył akcję zespołu strzałem, który o mało co nie przelobował Cecha

Czesi tylko dwa razy próbowali odgryźć się rywalom - w 60 min lewą stroną przedarł się Pilar, ale jego dośrodkowanie zneutralizował obrońca. W 78 min znów lewą stroną próbował szarpnąć z kontratakiem Jiracek, do jego dogrania w pole karne wyszedł jednak bramkarz Portugalii i zażegnał niebezpieczeństwo.

I wreszcie w 79 min Ronaldo potwierdził kunszt piłkarski, bramkowo zamykając akcję w polu karnym. Po dośrodkowaniu João Moutinho z lewej strony gwiazdor Portugalii świetnie wyszedł do "główki" i strzałem po koźle pokonał Cecha, kilka razy ratującego wcześniej zespół.

To zasłużone zwycięstwo Portugalczyków i ich gwiazdora Cristiano Ronaldo.

st

Poniżej fotoreportaż Grzegorza Wajdy

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.

.Zdjęcia: Grzegorz Wajda