- To koniec mojej przygody z reprezentacją, mam kontrakt do końca Euro 2012. Dziękuję zawodnikom, PZPN, kibicom, którzy nas tak wspierali - oświadczył po odpadnięciu z ME trener Polaków Franciszek Smuda.

- Na pewno i piłkarze i sztab zrobił wszystko, co było możliwe. Mieliśmy dwa bardzo dobre zgrupowania. Chłopaki, co mieli w nogach i w zdrowiu, zostawili na boisku. Nie wiem, jak tłumaczyć tę "zawieszkę", gdy znów stajemy w pewnym momencie. W meczu z Rosją graliśmy przez 90 minut, więc zdrowie było, a teraz tego zabrakło. To też było powodem porażki - mówił po porażce z Czechami Franciszek Smuda. - Nie zmieniłem składu. Żaden z trenerów by nie zmienił. Dziś środkowi pomocnicy wypadli słabiej, było dużo niecelnych podań. Polanski miał żółtą kartkę i miał bardzo dużo strat, podobnie Murawski.Do zmian zawsze można się przyczepić. Zaczęliśmy robić zmiany 30 minut przed końcem, więc było wystarczająco czasu. Mieliśmy sytuacje w pierwszej połowie, ale ich nie wykorzystaliśmy. Gdybyśmy wykorzystali choć jedną, to wszystko mogło się ułożyć inaczej. To koniec mojej przygody z reprezentacją, mam kontrakt do końca Euro. Na razie nie wiem, co dalej ze mną. Nie myślałem o tym, wierzyłem, że wyjdziemy z grupy. Chciałem podziękować chłopakom, dali z siebie wszystko, PZPN-owi, kibicom, którzy nas cały czas wspierali.

ST/tvp