W  poniedziałek mieszkający w Stalowej Woli opiekun reprezentacji Polski do lat 16 oraz grup młodzieżowych Stali JERZY SZAMBELAN otrzymał Złotego Kosza w kategorii trener roku. W rozmowie z portalem sportowetempo.pl mówi o trudnej pracy z młodzieżą, wadliwym systemie szkolenia, pułapkach Polskiej Ligi Koszykówki i kandydatach na drugiego Marcina Gortata.

Koszykarze Stali Stalowa Wola wysoko zawiesili poprzeczkę niepokonanemu na własnym terenie Anwilowi Włocławek. Losy spotkania rozstrzygnęły się dopiero w czwartej kwarcie. Z pojedynku braci Wołoszynów nic nie wyszło - zagrał tylko Bartłomiej, skrzydłowy Anwilu.

Zniczowi nie udało się odrobić strat poniesionych w pierwszej kwarcie i zwycięstwem zakończyć niezwykle udaną rundę. W Koszalinie zabrakło punktów najlepszych strzelców - Keddrica Maysa i Jeremiego Chappella. Kapitalne zawody rozegrał inny Amerykanin - John Williamson.

Na zakończenie pierwszej rundy koszykarze Znicza Jarosław i Stali zagrają poza domem. Dużo trudniejsze zadanie przed beniaminkiem ze Stalowej Woli, który zmierzy się z wiceliderem - Anwilem Włocławek. Bez względu na wyniki, święta w podkarpackich klubach przebiegną w radosnej atmosferze.

Koszykarze z Jarosławia rozgromili Czarnych Słupsk w zaległym spotkaniu 8. kolejki ekstraklasy. Do ósmego zwycięstwa w lidze Znicz poprowadzili Amerykanie. Keddric Mays, Jeremy Chappell i John Williamson zdobyli łącznie 76 punktów. Tyle, ile cała drużyna gości!

Na dzisiejszej konferencji prasowej prezes Adam Bekier poinformował o zmianie funkcji Eugeniusza Kijewskiego w klubie PBG Basket Poznań.

We wtorek o godzinie 19 rozpocznie się w Jarosławiu pojedynek Znicza z Czarnymi Słupsk - to zaległe spotkanie 8. kolejki ekstraklasy koszykarzy. Jeszcze trzy miesiące temu faworytem byliby goście. Dziś jest inaczej.

"Bild" nazwał go "Basketball-Poldi", porównując jego historię do losów piłkarza Lukasa Podolskiego. Urodzony w Rzeszowie przed 27 laty koszykarz Turowa Konrad Wysocki opowiada portalowi sportowetempo.pl o różnicach dzielących ligę polską od niemieckiej, nauce ojczystego języka i wspomnieniach z dzieciństwa.

Kibice w Stalowej Woli końcówkę meczu z Czarnymi Słupsk oglądali na stojąco. Osiem sekund przed syreną Jarryd Loyd dwa razy trafił z osobistych i gospodarze wyszli na prowadzenie 78-76. W kolejnej akcji Michał Wołoszyn zablokował Ronalda Clarka i "Stalówka" sięgnęła po szóste zwycięstwo w sezonie!

Najbardziej charyzmatyczny trener polskiej ligi nie zawiódł. Znów tańczył przy linii bocznej boiska, na przemian - cieszył się i irytował. Bił brawo, by za sekundę łapać się z rozpaczy za głowę. Resztką sił powstrzymał się przed wytarganiem za uszy swojego rozgrywającego Justina Graya, gdy ten spartaczył akcję.