Srogiej lekcji gry w piłkę ręczną udzielili popularni "Harcerze" gościom z Krakowa. Pierwsza odsłona sobotniego spotkania nie wskazywała na pogrom, ale po przerwie koncertowo zagrali przemyślanie.

Czuwaj Przemyśl - Kusy Kraków 42-27 (18-15)

Sędziował Jakub Czochra (Zwierzyniec) i Marcin Czop (Zamość). Kary: 6 min. - 6 min.

CZUWAJ: Pielech, Sar - Baraniecki 2, Kalinowski 8, Kroczek 5, Kostka 13, Hataś, Kowalski 3, Stołowski 4, Błażkowski 4, Cypryś 3, Picur, Szkarpecki, Kotowicz.
KUSY: Buras 4, Zubik 7, Defort 1, Karwowski 2, Kawka 1, Jabłoński, Pieczarka, Pach 6, Kukułka, J. Pach, Suryło, Szklarski 2, Kapuśniak 4.

W 33 minucie na tablicy wyników było 23-21. Kolejne dziesięć minut rozstrzygnęło losy spotkania. Czuwaj rzucił aż 10 bramek a rywale tylko dwie. Na odrabianie strat przez Kusego było już za późno, a podopieczni Piotr Kroczka i Bogusława Kubickiego dorzucili jeszcze kilka bramek i zdeklasowali gości.