Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > C klasa (Wieliczka)
Pod kontrolą Wieliczanki

Wieliczanka Wieliczka - Zieloni Niegowić 5-2 (2-0)

1-0 Artur Kaczmarski 31
2-0 Bartłomiej Nowak 41
3-0 Adrian Ciupek 50
3-1 ??? 53
4-1 Łukasz Windak 58 (karny)
5-1 Adrian Ciupek 63
5-2 ??? 80 (karny)

Od samego rana w Wieliczce padał rzęsisty deszcz, który mocno rozmiękczył murawę boiska Wieliczanki.

Gospodarze zaczęli od wysokiego "C", raz po raz przeprowadzając ataki prawą stroną. Żaden z napastników nie potrafił jednak wykorzystać podań prawego pomocnika Bartłomieja Nowaka. Z czasem, gdy boisko było coraz bardziej grząskie, gra stała się bardziej przypadkowa i przeniosła się na środek. W 31. minucie w tej strefie boiska piłkę przejął Ochoński, poprowadził ją do 20. metra i wzdłuż pola karnego dograł do Kaczmarskiego, a ten dopełnił formalności. Wieliczanka od tego momentu złapała jakby właściwy rytm i jej ataki były częstsze i coraz groźniejsze. W 41. minucie Kaczmarski po solowej akcji prawą stroną idealnie dograł futbolówkę do Nowaka, który z 5 metrów trafił do bramki.

Po zmianie stron wieliczanie znów ruszyli z impetem i po 5 minutach nastąpiła zmiana wyniku. Po ataku pozycyjnym gospodarzy zawodnik Zielonych chcąc wybić piłkę z pola bramkowego zrobił to tak niefortunnie, że ta trafiła wprost pod nogi Ciupka, a ten płaskim, mocnym strzałem pokonał bramkarza. Trzy minuty później Zieloni przeprowadzili atak środkiem boiska i nastąpiła niemal kopia bramki dla wieliczan; Michał Żurek zbyt słabo wybił piłkę, którą przejął napastnik gości strzelając obok bezradnego Windaka. Jak się okazało, ten okres spotkania był najbardziej obfitujący w bramki, gdyż nie minęło 5 minut i znów padł kolejny gol. Adrian Ciupek ograł najpierw jednego obrońcę i podczas próby przejścia drugiego został faulowany w polu karnym. Łukasz Windak zamienił jedenastkę na gola. Po następnych 5 minutach Woźniak uruchomił ładnym podaniem Ciupka i po pięknym 30-metrowym rajdzie snajpera Wieliczanki było 5-1.

Wieliczanie kontrolowali grę i tylko bardzo dobre umiejętności bramkarza gości uchroniły ich zespół od wyższej porażki. Ostatnia ciekawa sytuacja meczu miała miejsce w 81. minucie. Po jednym z nielicznych ataków drużyny z Niegowici sędzia, po bezsensownym faulu Ochońskiego, podyktował rzut karny, który goście zamienili na gola. Wynik 5-2 utrzymał się do ostatniego gwizdka.
WK

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty