Podlasie Biała Podlaska - Karpaty Krosno 2-0 (1-0)

1-0 Guzek 32
2-0 Guzek 56

Sędziował Marek Mirosław (Lublin). Żółte kartki: Sobiczewski, Woroniecki - Śliwiński, Grigorowicz. Widzów 300.

PODLASIE: Jekimow - Bojarczuk, Bożyk, Woroniecki, Szendel - Sobiczewski (73 Litwinczuk), Borysiuk (68 Korneluk), Maksymiuk, Piotrowicz (80 Jesionek) - Guzek (85 Komar), Magier.
KARPATY: Hajduk - Gąsiorek (37 Śliwiński), Grigorowicz, Włodarski (75 Macnar), Majcher (57 Czaja) - Kijowski (46 Przybyła), Popielarz, Gonet, Buczek - Szymański, Biliński.

Do sześciu wzrosła seria ligowych spotkań bez wygranej Karpat. Tym razem krośnianie, po długiej podróży do Białej Podlaskiej, nie mieli wiele do powiedzenia w pojedynku z Podlasiem.

Od początku gospodarze dyktowali warunki gry, a dobry występ notował zawodzący ostatnio Damian Guzek. Napastnik zdobył obydwie bramki dla Podlasia. Pierwsze triafenie - na raty. Po dośrodkowaniu ze skrzydła, Piotr Hajduk najpierw obronił strzał Guzka z bliskiej odległości, ale wobec dobitki był już bezradny.

Krośnianie otrząsnęli się już niebawem mogli wyrównać. Znajdujący się w znakomitej sytuacji Bartłomiej Buczek, zamiast do siatki, trafił jednak piłką w poprzeczkę. Jak widaomo, niewykorzystane okazje się mszczą...

W 56. minucie gospodarze przeprowadzili zabójczą kontrę. Przechwyt na środku pola, prostopadłe podanie do Guzka, który przechytrzył ustawiających "pułapkę ofsajdową" obrońców rywali i znalazł się w sytuacji sam na sam z Hajdukiem. Nie miał problemów z trafieniem do bramki, zapewniając gospodarzom trzy punkty.

Tomasz Pasternak