W dzisiejszym meczu sparingowym z Unią Nowa Sarzyna trenerzy Stali Sandeco Rzeszów przyglądali się Fosso Sorifinowi z Wybrzeża Kości Słoniowej, Słowakowi Jozefowi Tirerowi oraz wychowankowi Wisłoki Dębica Mateuszowi Wolańskiemu, który ostatnio był zawodnikiem Bruk-Betu Nieciecza.

Stal Sandeco Rzeszów - Unia Nowa Sarzyna 6-0 (5-0)

Gole: Chałas 2, Gryboś 2, Krauze, Fabianowski.
STAL: Wietecha - Tomasik, Chukwuemeka, Fosso Sorifin, Krzysztof Hus - Krauze, Orzechowski, Tirer, Chałas - Mateusz Wolański, Gryboś oraz Asnin, Cieślik, Rzucidło, Eremia, Grad, Kloc, Wójcik, Repinectii, D. Wolański, Fabianowski.
UNIA: Zastawny - Łuczak, Reptak, Bartnik, Horajecki - Micek, Wtorek, Radawiec, Oślizło - Bednarz, Juda oraz Napieralski, Bigas, Szafran, Kusy, Kocur.

Mecz odbył się na sztucznym boisku w Dukli i z warunków bardzo zadowoleni byli trenerzy obu drużyn. - Rewelacja, na takim boisku można grać - krótko powiedział trener Unii Piotr Brzeziński. Stal nie miała litości dla jego drużyny, której zaaplikowała aż 6 goli. Po dwie bramki zdobyli grający tym razem na lewej pomocy Artur Chałas i Ireneusz Gryboś.

W Stali testowany był obrońca z Wybrzeża Kości Słoniowej Fosso Sorifin. - Sam się do nas zgłosił, ale chyba to był jego pierwszy i ostatni mecz w naszych barwach - nie wystawił Afrykańczykowi najlepszej noty drugi trener rzeszowian Jacek Hus. Zdecydowanie lepiej spisał się środkowy pomocnik ze Słowacji Jozef Tirer. - Jest to ciekawy piłkarz i jego gra może się podobać. Będziemy mu się jeszcze przyglądać - mówi Hus. W rzeszowskim zespole zagrał również były piłkarz lidera II ligi grupy wschodniej Bruk-Betu Nieciecza Mateusz Wolański. Wychowanek Wisłoki Dębica sam się zgłosił do Stali, ale nie wiadomo, czy w Rzeszowie pozostanie. - Tu już nie chodzi o jego umiejętności, ale fakt, czy kolejny napastnik jest nam potrzebny. W poniedziałek będziemy jeszcze rozmawiać na jego temat. Być może zagra w kolejnym naszym sparingu z Siarką Tarnobrzeg - zakończył Jacek Hus.

Próżno nowych twarzy było szukać natomiast w drużynie Unii. - Na ten moment nie zanosi się na to, aby ktoś do nas dołączył - powiedział Piotr Brzeziński.