Tomasovia Tomaszów Lubelski - Unia Nowa Sarzyna 0-2 (0-1)

0-1 Bednarz 22
0-2 Juda 62
Sędziował Tomasz Jagieła (Krosno). Żółta kartka: Banaś. Widzów 250.
TOMASOVIA: Bartoszyk - Leśko, Sioma, Wójcik, Baran - Stefanik, Zatorski (86 Skiba), Myszkowski, Banaś - Gozdek (66 Żurawski), Wawryca (77 Kusiak).
UNIA: Zastawny - Reptak, Bartnik, Gaca, Oślizło - Micek, Kocur, Szafran (77 Horajecki), Radawiec - Juda (74 Wtorek), Bednarz (89 Kusy).

Wygrywając z Tomasovią podopieczni Piotra Brzezińskiego potwierdzili swoją dobrą formę. W ogóle stadion w Tomaszowie Lubelskim jest dla Unii szczęśliwy, bo takim samym wynikiem zakończyło się spotkanie w ubiegłym sezonie. - Kontynuujemy niezłą grę i to cieszy. Tym razem nie zmagaliśmy się tylko z przeciwnikiem, ale również bardzo ciężkim boiskiem. Uważam, że wygraliśmy zasłużenie, bo nie pozwoliliśmy rywalowi na zbyt wiele - cieszył się po meczu trener Unii.
Pierwszy w opałach znalazł się Artur Zastawny, ale ładnie wybronił uderzenia z dystansu Piotra Wójcika i Ireneusza Barana. Zdecydowanie lepiej nastawione celowniki mieli przyjezdni. W 22 minucie Daniel Radawiec sprytnie zagrał z rzutu wolnego do Stanisława Bednarza, a najlepszy strzelec sarzynian już wiedział, co w tej sytuacji zrobić. Kropkę nad "i" postawił Damian Juda, który popisał się efektownym rajdem i strzałem tuż przy słupku nie dał żadnych szans Łukaszowi Bartoszykowi.
(PM)