Stal Mielec – Stal Kraśnik 1-1 (0-1)

0-1 Szewc 21, karny
1-1 Skiba 81
Sędziował Tomasz Jagieła (Krosno). Żółte kartki: Skiba, Kędzior, R. Pydych, K. Pydych - Gromba. Widzów 400.
STAL M.: Witkowski – R. Pydych, Piotr Mroziński, Paweł Mroziński, K. Pydych – K. Kołacz (46 Kędzior), Ryniewicz, Skiba (90 P. Kołacz), Getinger – Ciuła, Wójtowicz (70 Sedlaczek).
STAL K.: K. Beszczyński – Ławryszyn, Sawczuk, D. Beszczyński (84 Gołębiowski), Wojtysiak – Putkaradze, Iwanowicz, Szewc, Pacek (84 Ręba) – Binkiewicz, Gromba (77 Dudek).

Był to trzeci kolejny remis pomiędzy tymi drużynami w historii trzecioligowych występów. Goście byli bliscy wygranej, a do sukcesu zabrakło im jedynie 9 minut. Przyjezdni prowadzili od 21 minuty po tym jak rzut karny na gola zamienił Skiba. Sytuacja ta trochę podcięła skrzydła mielczanom, którzy długo nie mogli się podnieść. Niby przeważali, ale nie wiele z tego wynikało. Jeśli już to na posterunku był golkiper przyjezdnych. Po przerwie gospodarze ambitnie dążyli do wyrównania, a swego dopięli w 81 minucie: Skiba przejął piłkę na linii szesnastu metrów od bramki gości, bez zastanowienie uderzył i piłka zatrzepotała w siatce. Bramka ta dodała animuszu mielczanom, którzy natarli na rywala, ale na zadanie decydującego ciosu zabrakło już czasu. Niestety obudzili się zbyt późno...
(PM)