Wisła Puławy – Izolator Boguchwała 2-0 (0-0)

1-0 Dryk 57
2-0 Kępka 90+4
Sędziował Marek Kudela (Zamość). Żółte kartki: Krakiewicz, Dryk – Domin, Cupryś. Widzów 1200.
WISŁA: Socha – Dryk, Mróz, Pietroń, Gawrysiak – Marciniak (46 Mokiejewski), Chmielnicki (46 Dziosa), Krakiewicz (86 Kubica), Nowak (90 Leszczyński) – Giza, Kępka.
IZOLATOR: Kwaśny – Kopiec, Iwanowski, Szpond, Krzak – Bereś (64 Karwat), Cupryś, Skiba (55 Kuter), Domin – Płonka (79 Warzybok), Porada (72 Rusin).

Takie porażki bolą najbardziej – Izolator był zespołem lepszym i dyktował warunki. Za stylem nie poszła jednak skuteczność i goście wracali do domów w minorowych nastrojach. – Niedosyt. To słowo najwierniej oddaje, co czułem po zakończeniu meczu – mówił trener zespołu z Podkarpacia Grzegorz Opaliński. Jego piłkarze trzy razy stawali oko w oko z bramkarzem Wisły i dwukrotnie posyłali futbolówkę w słupek. Najlepszą okazję zmarnował Maciej Porada. Trzecia liga wróciła do Puław po 17 latach. Wiślacy z uwagi na remont stadionu swoje mecze rozgrywają jednak w pobliskim Zwoleniu.
AL