Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > III liga (Rzeszów-Lublin)

Izolator Boguchwała - Karpaty Krosno 2-0 (0-0)

1-0 Płonka 52
2-0 Skiba 64
Sędziował Gerard Żurawski (Mielec). Żółte kartki: Porada, Woźniak - Gonet, Buczek. Czerwona kartka: Buczek (83, druga żółta). Widzów 200.
IZOLATOR:
Kwaśny - Kopiec, Woźniak, Iwanowski, Szpond - Porada (78 Warzybok), Skiba, Burak, Karwat (89 Skrabucha) - Płonka, Rusin.
KARPATY: Hajduk - Grygorowicz, Śliwiński, Gonet, Włodarski - Kijowski (71 Majcher), Czaja (71 Macnar), Popielarz, Fydrych (59 Biliński) - Buczek, Szymański.

Izolator przystępował do tego meczu w niezbyt dobrych nastrojach. W sobotnim pojedynku w Tarnobrzegu nie dość, że podopieczni Grzegorza Opalińskiego przegrali, to na dodatek stracili za kartki trzech podstawowych zawodników. W meczu z Karpatami nie mógł również zagrać kontuzjowany Krzysztof Domin. Okazało się, że ławka Izolatora wcale słaba nie jest i rezerwowi pokazali, że zasługują na grę. - Bardzo się cieszę, że udowodnili, że nie mamy tylko 11 zawodników, ale również dobrą ławkę. Ta wygrana na pewno nas jeszcze bardziej podbuduje - cieszył się Opaliński.
Jego zespół od pierwszego gwizdka natarł na rywali i choć mecz odbywał się na bardzo ciężkim boisku, to mógł się podobać. Gospodarze stworzyli sobie całą masę sytuacji, a przed przerwą najbliżsi powodzenia byli Tomasz Płonka oraz Jaromir Skiba. Pierwszy trafił w jednak w poprzeczkę, drugi natomiast spudłował z ok. 12 metrów mając przed sobą jedynie pustą bramkę. Po przerwie miejscowi ruszyli z jeszcze większym animuszem i w końcu dopięli swego. Mirosław Iwanowski ostemplował jeszcze poprzeczkę, ale dobitka Płonki okazała się skuteczna. Teraz Izolator mógł uspokoić grę i skupić się na kontrach. Optycznie zaczęli przeważać goście, ale nie wiele z tego wynikało. Na dodatek w 64 minucie szybka dwójkowa akcja Macieja Rusina ze Skibą zakończona strzałem tego drugiego dała gospodarzom dwubramkowe prowadzenie. Tak już zostało do końca i Izolator w dobrych nastrojach będzie mógł spędzić zimę. - Obawialiśmy się tego meczu, bo graliśmy mocno osłabieni, a także w tamtym sezonie dwukrotnie z Karpatami przegraliśmy. Udało nam się jednak zrehabilitować i myślę, że wygraliśmy zasłużenie - zakończył opiekun Izolatora.

(PM)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty