Juniorzy młodsi Cracovii triumfowali w tym roku w krakowskiej ekstraklasie halowej. "Pasiaki" wygrały osiem spotkań (w tym z Wisłą 4-0), doznając tylko jednej porażki (3-9 z Hutnikiem).

Cracovia - mistrz krakowskiej ekstraklasy halowej juniorów młodszych 2010. W górnym rzędzie od lewej: Kamil Kłusek, Dawid Nawrocki, Dominik Fima, Rafał Wasyl, Maciej Antkiewicz (trener), Mateusz Bębenek, Patryk Skawski, Przemysław Mitana, Rafał Szczepański. W dolnym rzędzie od lewej: Daniel Duszyk, Dawid Sarga, Mateusz Soprych, Dawid Ziobro, Robert Błąkała.

Krakus Nowa Huta - Cracovia 3-6 (1-1)

Gole: Wojciech Doniec 2, Marcin Fudali - Patryk Skawski 2, Daniel Duszyk, Kamil Kłusek, Rafał Szczepański, Dawid Nawrocki

KRAKUS: Dariusz Podstawa, Tomasz Biela, Krzysztof Drozd, Wojciech Doniec, Konrad Krzyżak, Bartosz Szymczak, Marcin Fudali, Dawid Groeger, Szymon Kubuśka, Patryk Kowalski, Michał Broda.
CRACOVIA: Robert Błąkała - Dawid Sarga, Rafał Wasyl, Daniel Duszyk, Kamil Kłusek, Rafał Szczepański, Mateusz Soprych, Patryk Skawski, Dawid Nawrocki, Dominik Fima, Dawid Ziobro, Przemysław Mitana, Mateusz Bębenek.

Cracovia musiała mecz wygrać, by zapewnić sobie triumf w ekstraklasie. Przeciwnik, okupujący dół tabeli, wydawał się łatwy do pokonania, tymczasem do przerwy zanosiło się na sensację. Krakus wcale nie ustępował liderowi! W II połowie, gdy ważyły się losy meczu, dwukrotnie do siatki nowohucian trafił Patryk Skawski. To były ważne gole z psychologicznego punktu widzenia. Cracovia przejęła kontrolę nad wydarzeniami na boisku i odniosła zwycięstwo, które dało jej zimowy prymat w Krakowie.

Cracovia - wespół z Hutnikiem - będzie reprezentować Kraków w małopolskich finałach juniorów młodszych, które zostaną rozegrane pod egidą MZPN w niedzielę 28 lutego 2010 pod balonem Cracovii (ul. Wielicka). Udział w turnieju wezmą ponadto po dwa najlepsze zespoły z Tarnowskiego, Sądecczyzny i Małopolski Zachodniej.

Trener Maciej Antkiewicz: Wygrał cały zespół

Maciej Antkiewicz, trener juniorów młodszych Cracovii:
- Pomimo że jestem przeciwnikiem takiej formuły rozgrywek halowych, to cieszę się, że wygraliśmy tę ligę. Przegraliśmy tylko jeden mecz, i to wyraźnie, z Hutnikiem, a wszystkie pozostałe wygraliśmy.

Chłopcy szczególnie dobrze wypadli w spotkaniu z Wisłą, praktycznie nie dali przeciwnikowi pograć. Na pewno dla zespołu to pierwsze miejsce jest mentalnie jakąś wartością.

Turniej miał jedną ważną zaletę, utrzymywał zawodników w mobilizacji meczowej.
Turniej przydał się też z innego względu: przy takiej zimie jak w tym roku i problemach z graniem sparingów na zewnątrz, dawał możliwość grania.

W sumie, nie przywiązuję jednak wagi do tych rozgrywek halowych, bardziej mi zależy na rozgrywkach na dużych boiskach.

W kadrze mam 21 zawodników i wszyscy grali pod balonem. Dziś, na mecz z Krakusem, miałem do dyspozycji tylko czternastu, ale było to spowodowane urazami i chorobami. Przykładowo, kontuzjowanych jest dwóch bramkarzy - Skrzeszewski i Wiśniewski; są już w trakcie treningu, ale nie było sensu dziś ryzykować i wstawiać ich do gry. W każdym razie w ostatnich trzech meczach halowych graliśmy z jednym bramkarzem.

Mistrzostwa halowe wygrał zespół, nie chciałbym nikogo wyróżniać indywidualnie. Najważniejszy jest zespół!