Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Juniorzy starsi > Małopolska Liga JS
Ratunkowy gol Dolczaka

Garbarnia Kraków - Górnik Wieliczka 1-1 (0-0)

0-1 Zając 74

1-1 Dolczak (90+2)

Sędziowali: Rafał Pąchalski oraz Artur Daniel i Zbigniew Marszałek. Żółte kartki: Kopeć, Ząbczyk - Zając. Czerwona kartka: Ząbczyk (90+3, dwie żółte).

GARBARNIA: Bruzda - Rojek (73 Zygmunt), Kopeć, Mucha, Krajewski, Kokoszka, Ropek (84 Rakowski), Ząbczyk, Śwituszak (65 Kozak), Marut (78 Torba), Homoncik (70 Dolczak).

GÓRNIK: Chwajoł - Nowak, Dańda (46 Bora), Przetocki, Szot, Machowski, Jastrzębski, Sołtys, Czajkowski (88 Mołek), Mazur (32 Palis, 84 Zatorski), Zając.

Przed meczem przedstawiciel MZPN, Krzysztof Szopa, wręczył trenerowi Robertowi Włodarzowi i juniorom starszym Garbarni nagrody za zajęcie pierwszego miejsca drużynowo podczas tradycyjnych Biegów na Błoniach.

Do przerwy „Garbarze” zaprzepaścili kilka dogodnych sytuacji. W 14. min Homoncik zmarnował idealną okazję. Z kolei w 37. minucie po akcji Kokoszki z Rojkiem i błędzie bramkarza Homoncik nie sięgnął piłki. Chwilę później zaskakujący strzał z 30 metrów oddał Kokoszka, Chwajoł nie dał się zaskoczyć. W 21. minucie piłkarze Górnika domagali się rzutu karnego za zagranie piłki ręką przez Muchę, ale arbiter nie zareagował. - Nasz defensor nie zwiększył powierzchni ciała - skomentował trener Włodarz.

Po zmianie stron niebezpiecznie uderzali Ząbczyk i Kokoszka. W 74. minucie to jednak Górnik objął prowadzenie. Bruzda niepotrzebnie opuścił posterunek, z czego skrzętnie skorzystał Zając. Garbarnia przypuściła od stanu 0-1 szturm na bramkę rywali. W 80. minucie doszło do kolosalnego zamieszania na przedpolu gości. W 87. minucie, po ładnej akcji Torby z Kozakiem, Dolczak trafił mocno w spojenie słupka z poprzeczką. 

Górnik odpowiedział minimalnie niecelnym strzałem Zająca. Już w przedłużonym czasie gry ze skrzydła dośrodkował Krajewski, a Dolczak popisał się efektownym uderzeniem głową. „Brązowi” poszli va banque. Po kornerze bliski powodzenia był bramkarz Bruzda. Poszła natychmiastowa kontra, przerwana taktycznym faulem przez Ząbczyka. Wprawdzie został ukarany drugą żółtą kartką, ale ta desperacka interwencja pozwoliła Garbarni zachować remis.

- Mecz z gatunku klasycznych. Czyli, jak mogą zemścić się zmarnowane sytuacje. Mieliśmy ich kilka, ale wywalczyliśmy tylko jeden punkt - powiedział trener Włodarz. Kierownik drużyny Garbarni, Jerzy Wojciechowski przypomniał zaś, że w jesiennym meczu w Wieliczce też był remis (2-2). A wyrównujący gol „Brązowych” również został strzelony w ostatniej chwili…

cst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty